No widzisz znów sie rozpłakałem jak ten list przeczytałem ;/ :*:*:*:*:*:*:*<3Nawet gdyby do tego doszło to nie ułożyłbym sobie życia z inną ty jesteś dla mnie jedyną kobietą na tym świecie,w moim życiu.Już wolałbym zostać kawalerem ;/ :*:*:**
A ty jestes jednyna dla mnie i bez cb to zycie by nie milo żadnego sensu :/ I nie placz już :) :*:*:*:*
Napisz znowu list pozegnalny jaki kiedys napisałas skierowany do twojego chlopaka....
O kurde.... Gdy odejde z tego świata, sprubuj sobie ułozyc życie z inna,, obiecaj mi ze nic sobie nie zrobisz, ze nie odbierzesz sobie zycia z mojego powodu, pamietaj ze cb Kocham i kochac zawsze bede, pamietaj ze zawsze bede przy tobie, ze bedziesz zawsze w moim sercu i tak bedzie tak długo jak bije twoje serce i jeszcze dłuzej, przepraszam za wszystko co zle zrobiłam, ze przezemnie cierpiales. ;( Bardzo ci dziekuje za te przepiekne chwile spedzone z toba w moim zyciu, nigdy nie czułam sie szczesliwsza z zadnym innym... ;( Ze wzgledu co sie bedzie dziac zawsze bede przy tobie i Cie wspierac nie zapominaj o tym, Ale obiecaj mi tez ze nie bedziesz z mojego powodu robil głupie zyczy i nie myslał to tym co było i prosze abys zył, Ułóz sobie zycie.... ;( ;( Nigdy nie zapomnie twojego hłosu, dotyku, zapachu wszystkiego co sie z toba łaczacego. Gdybył szybiej wiedziała ze moje zycie sie tak zybko skonczy to wszystko bym zrobila aby sie czuj jak w niebie i ze bys te chwile najbardziej zapamietał... ;( ;( KOCHMA CIĘ . ! Twoja kochana Magda :* :* :*
Ok ;( Rozmowa na GG On:Siema. Jestem Kamil i jestem nowy w szkole. a ty to Asia.? Ona:Tak *Odkąd sie poznali ciągle pisali ze sobą..spotykali się.. Kamilowi bardzo podobała się Asia..Po pewnym czasie był już w niej zakochany.. Spędzał z nią każdą wolną chwile..* *W końcu zdobył się na odwage..żeby powiedzieć Asi co do niej czuje.. „Asiu wiesz bardzo mi się podobasz..i tu niechodzi tylko o wygląd..podoba mi się w tobie wszystko.. I czy chciała byś ze mną chodzić.? „ Ona:No..y..nieznamy się jeszcze za dobrze..ja do ciebie nic nieczuje..przepraszam.. On:okey.. *Nieodzywał sie do Asi tydzień..Niechodził do szkoły..nieodpisywał na jej sms-y..niepisał z nią na gg.. zerwał z nią kontakat..* *po tygodniu odezwał się do niej..* On:hey Ona:Cześć On:Co tam.? Ona:Posłuchaj możemy się spotkać..?nad naszym jeziorkiem za 10 minut okey.? On:Dobrze Ona:papa =* On:Pa =* *Spotkali się nad jeziorkiem..asia zaczeła mówić..* „Kamil..pamiętasz jak pytałeś sie mnie czy chce z tobą chodzic.? Ja sie zgadzam..” On:Żartujesz.???? Ona:Niee..Ale jesli już mnie niechcesz..okey.. On:Chce..tylko pytam czy żartujesz..bo niemoge w to uwierzyć.. *Asia uśmiechneła się do niego..i pocałowała go delikatnie* *byli ze sobą szczęsliwi..kochali się..On co chwile wyznawał jej te piękne słowa..mówił „Kocham Cię..nigdy Cię nieopuszcze skarbie „ Do czasu..po jakimś czasie..skończył z wyznaniami..nigdy niemiał dla niej czasu..* *Asia cos przeczuwała..ale..nic niemówiła..Dostała od niego sms-a „Bądź za 5 minut nad jeziorem.. czekam.” *ASia odrazu pobiegła nad jezioro..czuła ze on chce z nią zerwać..że już jej niekocha..Gdy biegła.. zaczoł padać deszcz..nic niebyło widać..nagle..gdy przechodziła przez jezdnie..jechał samochód ..Asia go niezauważyła..Nieprzezyła…* *Kamil czekał nad jeziorem juz godzine..postanowił już isć.. Gdy wracał zauwazył..że był jakaiś wypadek..spytał się ludzi co się stało jakaś starsza pani powiedziała że jakaś dziewczynka biegła i niezauażyła samochodu.. On nagle pomyslał..przecież to..Asia.* *podbiegł..zobaczył ze to ona..* Ale ona nie żyje..ja..ją kocham..Chce być z nią..Kocham ją..i tylko ją..chce być z nią nazawsze.. ona jest moim sercem..które umarło..nie mam juz serca..* *Napisał kartke włożył ją do kieszeni..podniósł coś ostrego z jezdni i wbił sobie w serce..* *Mama dziewczynki..przeczytała list który wystawał z kieszeni Kamila..* „Kochani..Dziękuje wam za wszystko.. Mamo,tato dziękuje wam..za Dom..opieke…Dzięki wam zyłem.. Pani Ewo i panie Krzysiu..kochałem państwa córke..i zawsze bęe ją kochać..chce być z nią nazawsze Przepraszam wszystich..zawiodłem..niedałem rady..Kocham was bardzo ale bardziej mojego Anioła… Żegnajcie” *Mama Asi niewiedziała co ma robić..nagle zaczeła wołać pomoc..nieżyli..umarli oboje..* *Następnego dnia odbył się pogrzeb..Kamil i Asia zostali razem pochowani..są razem już nazawsze.. kochają się..są szczęśliwi..Są w niebie ..* ;( ;( ;(
Był wysportowany i niezwykle pociągający . Przechodząc prze korytarz nie odciągałam on niego wzroku . Aż w końcu zwrócił na mnie uwagę . Niezwykle głębokim wzrokiem popatrzył mi w oczy i uśmiechnął się do mnie . Speszona spuściłam wzrok i również obdarzyłam go uśmiechem . Wreszcie zadzwonił dzwonek, wszedł do tej samej klasy co ja . Nie potrafię opisać mojego zdziwienia i zarazem zadowolenia . Wyglądał na dużo starszego niż mogłoby się wydawać, a miał tylko 15 lat . wchodząc do klasy usiadłam w pierwszej ławce. On wszedł tuż za mną i szybkim ruchem zajął koło mnie miejsce . Byłam bardzo zawstydzona, że usiadł akurat koło mnie . Moje policzki oblał jasno-różowy odcień . Szeptem zapytał mnie jak mam na imię . Dosyć szybko odpowiedziałam mu cichym głosem : Marta .:) i zapytałam a ty ? A on mi odpowiedział że nazywa się Tomek . Do klasy weszła nauczycielka i poprosiła o ciszę. Po chwili przedstawiła mnie klasie , byłam jeszcze bardziej zarumieniona niż przy rozmowie z Tomaszem . Wszystko układało się niczym w bajce, dopóki do klasy nie weszła ONA ! Była wysoką szczupła blondynką z bardzo dużym dekoltem i krótką spódniczką . Wszystkie dodatki i błyskotki miała niezwykle wyraziste i różowe . Miała bardzo wysokie buty, w których się prawie przewracała, a wszystko to aby zaimponować Tomkowi . To nie było dziwne, że spodobał się jej właśnie on . Był najprzyjstojniejszym chłopakiem w szkole . Przechodząc koło niego obdarzyła go promiennym uśmiechem a na mnie spojrzała jak na najgorszego WROGA ! Wcale nie byłam od niej gorsza. Byłam również wysoka ale byłam brunetką, miałam długie włosy i duże zielone oczy tyle że nie byłam tak wyrazista jak ona . Zajęła ona moje miejsce koło Tomka .Byłam bardzo zdenerwowana, ale nie mogłam nic zrobić ponieważ miała nade mną wyraźną przewagę . Byłam bardzo załamana, ponieważ Tomek nie interesował się już mną tylko swoją nową przyjaciółką PATI . Gdy po szkole przyszłam do domu postanowiłam napisać pożegnalny list do Tomka i rodziców. ” Kochani rodzice i Tomku . Bardzo was przepraszam za to co zrobiłam . Ale nie mogłam postąpić inaczej . Tomek zajął całe miejsce w moim sercu, a potem tak po prostu mnie olał i zainteresował się tą błyszczącą Patrycją . Pamiętajcie że zawsze was kochałam i ty Tomku również o tym pamiętaj . Bez względu na to gdzie trafie, nigdy o was nie zapomnę . Bardzo Was kocham. Marta „ Ponieważ mieszkałam na wsi miałam do wyboru mnóstwo urwisk z ostrymi kamieniami , wybrałam to najbardziej strome i wysokie. Zamknęłam oczy , zacisnęłam zęby i SKOCZYŁAM . ;( Rodzice znaleźli mnie całą zakrwawioną i wezwali pogotowie .Mama na widok mnie nie żywej zemdlała . Niestety nic już się nie dało zrobić. Lekarz w szpitalu wyjaśnił że zginęłam na miejscu . Wszyscy na moim pogrzebie płakali i nawet zjawił się tam Tomasz . Wiem że czytając to . Może wam się wydawać dziwne że nie żyjąc opisałam całą ta historie, ale stałam tuż obok nich . Gdy ciało umiera, dusza zawsze zostaje wśród swoich bliskich i na ziemi
Miłość to ufność zakuta w kajdany. Miłość jest piękna, czasem przyjemna. Lecz tylko wtedy gdy jest Wzajemna! Miłość jest jak polny kwiat. Często znajduje się ją w zupełnie nieoczekiwanym miejscu. Miłość jest jak rozmowa telefoniczna. Długo czekasz na połączenie, poczym okazuje się, że to pomyłka. Miłość to wielkie słowo i ten je tylko rozumie, kto raz kochał i więcej kochać nie umie. Miłość jest piękna, miłość jest słodka, miłość jest miodem dla mego kotka.....
Tak bardzo ze nie potrafila bym zyc bez niego, tylko on sie liczy w moim zyciu, jest dla mnie wszystkim, bardzo sie do niego przywiazalam i nie potrafiła bym bez niego zyc i wgl.. Nigdy bym nie chcaiala go stracic bo zycie bez niego nie ma sensu...
Połowy nie zdradze bo to nasze sprawy ale powiem tyle ze rozmawiałysmy o szkole, znajomych i duzo wspominałysmy o naszych najsmieszniejszych wybrykach i ucieczkach z lekcji i wgl
O 19 poszłam na Rio po przyjaciółkę, bo chciałysmy sie przejsc i pogadac.. Poszłysmy do sklepu pochodziłysmy troche po Rio i puznioej siedziałysmy na placu zabaw na bujawkach.. posiedzialysmy duzo rozmiwaiłysmy i słuchalysmy przy tym piosenek i dotarlam do domu i zaczelam sie zle czuc :(