Co sądzisz o naszym związku?Rozpisz się proszę :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*::*:*:*:*:*:*:*❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Sadzę ze nasza miłość jest bardzo wyjatkowa i prawdziwa, bo nawet jak sa kłutnie i wgl to i tak sie szybko godzimy i nasza więz jest silniejsza od innym zwiazkow. Po prostu bardzo sie kochamy i nie potrafimy i nie wyobrazamy sobie zycia bez siebie, za duzo przeszlismy razem : kłutni, poznawania sie, pokazywanie sobie roznych miejsc w ktorych czujemy sie dobrze.. itd.. Duzo sie od siebie nauczylismy : poznawania frajera od przyjaciela, nauczylismy sie troski o ta osobe ktora kochamy, miłości, wiernosci i wgl.. Bardzo duzo miejsc, chwil, wspomnień, zapach i dotyk nas bardziej zblizył do siebie, bardziej sie kochamy przez to ze wszystko o sobie wiemy, o rodzienie, poznalismy sie ze swoimi rodzinami i czujemy sie juz bardzo do nich przywiazani jak bysmy mieli te same nazwisko i byli jedną wielka rodzina.. Wiemy o sobie wszystko, jakie mamy ulubione rasy psow, plany na przyszłosc, zainteresowania i wgl.. To prawda ze kazdy człowiek ma ta druga osobę ktora pasuje tylko do niego. '' Bog stworzył człowieka ktory mial 4 nogi,2 głowy, 4 rece i z jednego czlowieka stworzył dwoch ludzi ( Kobiete i mężczyznę ) '' i kazdy na swiecie ma ta druga osobę ktora pasuje do niego jak nikt inny i przyjdzie czas ze ich drogi sie skrzyżują i beda reszte zycia razem.. Tak jest u nas Kochanie , nasze drogi sie strzyżowały i jestesmy razem :*:*:*:*:*:*:*:*:*:* Czasem były takie chwile ze trochezałowałam tego ze jestem z Toba bo duzo razy mnie zraniłes : kłamstwami, obiecywankami, ukrywaniem i wgl. Duzo bolu mi zadałes w tamtym roku :/ Duzo cierpiałam razy, nie miałam sil zyc, duzo przeplakalam nocy i dni . Czas ponoc leczy rany ale nie wszystkie sa uleczalne :/ Duzo razy miałam tak w tamtym roku tak ze miałam ochote zniknąc z tego swiata i odpoczac od Cb i tych idjotow :/ Myslałam ze moje zmartwienia i wgl sie skoncą ale ich miałam jeszcze wiecej : bałam sie ze znow zaczniesz mnie okłamywac i palic i wgl i tak bylo, kryles wszystko i oklamywales mnie :( Nie chcem wracac do tego co bylo w tamtym roku, chcem zakonczyc tamten rozdział i zyc z Toba i byc szczesliwa bez zadnych zmartwien i myslenia czy oklamujesz mnie caly czas ze wszystkim i moze zdradzasz.. Stracilam zaufanie do Cb po wszystkich wybrykach twoich i chcem zyc tak jak powinnam i ci zaczac ufac wkonu, nie bedzie to łatwe bo boje sie ci zaufac i boje sie ze jak ci zaufam to znow to wykorzystasz i znow bede skazana na cierpienie.. (ZAMKNIJMY TAMTEN RODZIAŁ I NIE WRACAJMY DO NIEGO PROSZĘ ) Nie chcem na nowo przez wszystko przechodzic ;( Chcem zyc na nowym koncie i miec zaufanie do cb i byc szczesliwa a nie wkułko rozmyslac. Czesto sie ciesze ze mam Cb.. Jak bym wiedziała ze z Tobą bym była tak sczesliwa to juz dawno bym sie brała za cb i probowała z Toba byc ale no cuz, nikt nie mogł o tym wiedziac ze tak bedzie, widocznie tak miało byc i sie tak zdarzyło :) I chcem bardzo aby byc z Toba dalej bo Cb bardzo Kocham i chcem abysmy byli bardzo ze soba szczesliwi i akochani w sobie az do konca naszego zycia i swiata..
