gdy jesteś wściekła i nie chcesz nikogo widzieć gdzie najchętniej byś uciekła? ;*
Mam taki właśnie problem, że nie wiem w jaki sposób wyładować swoją złość. Czasem trafia na przypadkowych ludzi, CZASEM, ale zawsze tego żałuję. Gdy jestem w domu i jestem wściekła to biorę słuchawki, włączam muzykę i słucham jej na maksa. Może próbuję zagłuszyć moje smutki i złość muzyką? Możliwe. Ostatnio duszę w sobie dużo różnych uczuć, więc jedno małe zdenerwowanie mnie i .... wybucham. Ostatnio jedna taka osoba zrujnowała mi życie. Nienawidzę niej i jestem strasznie zła, że naprawdę wybuchnę. Ale z drugiej strony jestem zrozpaczona, że chce mi się płakać... Łzy to nie oznaka słabości, łzy to oznaka, że się długo walczy i już nie można, bo nie ma się już siły. Straciłam kontakt z osobą, na której MI zależało... Strasznie boli ;c Naprawdę jest ciężko być silną, kiedy za kimś tęsknisz. Duszę w sobie mnóstwo uczuć i powoli zaczynam czuć, że to one zaczynają mnie dusić. U mnie jest tak, że mój uśmiech nie zawsze wyraża radość, szczęście... U mnie to ukrywa największy ból ;c Najchętniej bym uciekła gdzieś, gdzie będę sama, będę mogła wykrzyczeć z siebie całą złość i nikt mnie nie usłyszy... Szkoda, że nie znam takiego miejsca