owszem nadzieja umiera ostatnia, nie układało mi się z moim najwspanialszym chłopakiem niestety ale ciągle wierzyłam w 'nas', byłam dobrej myśli i wyszliśmy na prostą, wszystko jest tak jak chce by było l, ja kocham go a on mnie i jesteśmy szczęśliwi, dobrze nam ze sobą