wszystkie jak najbardziej toleruję. chociaż najbardziej to Zayn mi się podoba w tatuażach, bo Liam i Louis są zbyt grzeczni :) Harry moim zdaniem ma ich troche za dużo, bo w końcu to Zayn pełni tą 'niby funkcję' badboya, ale skoro mu się to podoba, to mi również. :)