do tej pory byłaś sama, niby było łatwiej zagadać, ale i tak tego nie zrobiłem. teraz ktoś sie pojawił w Twoim życiu. chyba sie przestraszylem. nie umiem podejsc do tego na luzie. dlatego jest mi potrójnie ciezko. mozesz mi obiecac, ze nie bedziesz sie gniewac ?
staram sie byc powazny, tak tez Ciebie traktuje. ja wiem, ze oczekujesz ode mnie, zebym sie ujawnil. nie chce Cie zawiesc, bo dla mnie jestes wyjatkowa osoba. to co czuje, tego po prosu nie da sie opisac zadnymi slowami. ciagle nie jestem gotowy na konfrontacje. tzn. na spotkanie z Toba..
zrobisz jak chcesz :x ale mógłbyś normalnie napisać czy coś
nie chce, zebys miala przeze mnie problemy Ola. uwielbiam Cie i to sie nigdy nie zmieni, chce Cie wspierac we wszystkim. nie chce, zebys cierpiala, albo chodziła smutna. jesli sam nie moge dac Ci szczescia, to niech zrobi to ten jedyny, odpowiedni czlowiek..bede zawsze za Toba Ola., nigdy przeciwko.
to bardzo miłe i poważne słowa...ja zawsze mam problemy, więc to nic nowego ^^ ale bardziej by było fajnie jakbyś pow kim jesteś .
i bedziesz jutro jak zombie chodzić :D a raczej siedziec w autokarze :) przespij sie chociaz na troche..sen pomaga sie odstresowac i na chwile zapomniec o problemach :)
Jak się tyle myśli to jest ciężko zasnąć.. Może w autobusie usnę
zmienilas swoj ton..domyslam sie, ze chodzi o tego chlopaka. sprobuj sie tym nie martwic teraz, pomysl o jutrzejszej wycieczce, a na pewno szybko zasniesz :) :*