przez ludzi. i tak naprawde tylko przez nich. Najpierw są mili. Ufamy im. Oni to wykorzystują. Później zostaje się samemu. A gdy siedzimy w samotności nawet nie przyjdą. Nie pocieszą. Będą jeszcze bezczelnie patrzeć jak cierpisz. Uwielbiamy ranić innych. Niszczymy się nawzajem. Nie możemy sobie ufać.
Zachęcam do przeczytania mojej odpowiedzi (najnowszej) o Marcinie Dubielu. Tak się złożyło, że dziś Go spotkałem w Złotych Tarasach i postanowiłem całe nasze 'spotkanie' zamieścić na asku. Jest tam 100% prawdy.