@Potter245

Natalia

Ask @Potter245

Sort by:

LatestTop

Previous

Related users

daj jakas historie ale mega długa ;C

Wszystko zaczęło się w listopadzie. Ona była szczęśliwą,lecz nieśmiałą dziewczyną. On,uwielbiał grać w piłkę nożną, należał do klubu,tańczył w dodatku,co bardzo jej imponowało. W jej przeszłości istniał tylko jeden chłopak,jednak nie myślała o nim. W jego przeszłości widniało tysiąc poprzednich dziewczyn,o których nie myślał w ogóle. Ona~szukała chłopaka na wieki. On~uważał,że może mieć każdą,nie zależało mu po zakończeniu związku. Można bez poczucia winy nazwać go dupkiem.
----------------------------------------------------------------------------
Nadszedł wieczór. Ona siedziała na Facebooku i pisała z przyjaciółkami. On jak zwykle grał na boisku. Nagle telefon wydał dźwięk. Numer nieznany przysłał wiadomość.
''Hej,Julia. Kocham Cię. Chcesz ze mną być??''
Tekst XXI wieku. Zero romantyzmu. Jednak dziewczyna,dla której nie było codziennością dostawanie takich wiadomości była wręcz uradowana. Serce biło szybciej,nie przejęła się jednak. Następnego dnia,nie miała pojęcia lecz nadszedł kolejny sms.
''Julka,jesteś wyjątkowa.Proszę,bądź ze mną.♥ -A.''
Podpisał się! Jednak tylko jedną literą. Nie podejrzewała kto to mógł być. Ale od czego są przyjaciółki.
-No to podawaj ten numer. Zaraz sprawdzę w kontaktach.~To była Sandra,przyjaciółka owej dziewczyny.
-5054744091. Szybko,szybko! I co? Masz?!
-Tak,mam...~Sandra nie zrobiła ciekawej miny.
-No więc...kto to?
-Artur...Artur Szumacher.
''O nie''~Pomyślała. Znała historie z jego ''związkami''. Najdłuższe trwały ze dwa tygodnie,może nawet nie. Nie była już tak zadowolona.
Godzina nie minęła,a tu kolejny sms! Julia była bardzo ciekawa co tym razem odczyta na ekranie telefonu.
''Julka,rozumiem. Sms'y to nie to samo co rozmowa. Bądź jutro o 8:00. Buziak.''
O,nie,nie,nie! Julia nie była gotowa na tego typu rozmowy. Nie lubiła flirtować. Jednak była podekscytowana wydarzeniami,które mogły wydarzyć się dnia następnego.
/NASTĘPNEGO DNIA RANO/
*Rozmowa*
-''Dziewczyny nie przychodźcie na fotele,mam spotkanie :)''
-''Spoko Jula,pójdziemy do szatni i tam będziemy czekać.''
Ubrania wybierała długo,wręcz,zbyt długo co spowodowało wejście do pokoju mamy.
-''Julciu,już 7:45 a Ty w rosole! Jeszcze śniadanie. Nie zapomnij śniadania!''
-''Dobrze mamo,kocham Cię.''
-''Muszę wyjść,nie zapomnij tego śniadania,ja już Cię znam. Buziak córcia :)''
Poddenerwowana zbyt szybkim upływem czasu, w końcu się ubrała.Założyła ukochaną sukienkę z markowego sklepu. Chciała wyglądać jak najlepiej. Uczesała się i w końcu była gotowa do wyjścia. Nie lubiła nadmiernej elegancji,po swojemu wciągnęła trampki. Pożegnała się z siostrą. Miała zmieszane myśli. Z jednej strony jej lekcje zaczynały się za godzinę,więc spieszenie się byłoby czymś niewłaściwym lecz przy nim chciała zaimponować punktualnością. Zerknęła na zegarek,który wisiał przy wejściu. ''7:58,kurczę.'' Szepnęła. Jednak,ku jej zdziwieniu,to on zdawał się spóźnić. Usiadła spokojnie na jednym z foteli. Czekała 7 minut,a tu nic. Nie przejęła się.....

View more

Next

Language: English