tydz temu gadala ze mi postawi 3 i nie musze juz chlopow poprawiac bo mam srednia 2,7 i mi wychodzi 3 bo od 2,55 jest 3 a dzia pizda ze do mnie ze musze poprawic.. no kurawa przy calej klasie mowila ze nie musze a tu teraz... niech se nawet nie mysli ze ja pojde w praktyki do niej,,, o nie ni chuja