Nic sie nie dzieje, naprawde. Po prostu za bardzo nerwowy ostatnio jestem. Nie chciałem się kłócić dlatego się nie odzywałem. A jeśli chodzi o tą sytuację to nie chciałem litości, może dlatego nie powiedziałem.
spytałam co.się dzieje no ale ok... Nawiązując do tej sytuacji o której się dowiedziałam od Kasi... to nie wiem czemu mi nie powiedziałes sam.:( no ale.oki rozumiem wszystko i max się.martwilam o cb i w sumie nadal się martwię :/ ufam ci, lubie cię bardzo :/ chce kontakt utrzymać z Tb serio a nie.raz na jakiś czas :| wcześniej gadalismy o wszystkim a teraz?
no.dobra. Eh pogadajmy szczerze :) co się dzieje? bo widzę.że jest nie tak. mnie nie oszukasz. nie zamiarzam się kłócić z Tb tylko pogadac tak od serca i powiedzieć ci co czuje