@RockowaLP

Bully

Ask @RockowaLP

Sort by:

LatestTop

Previous

ideał faceta?

Czarne włosy, lekki zarost, ciemne brązowe oczy. Z poczuciem humoru, zdystansowany do siebie, wierny, szczery. Najlepiej ktoś, kto nawet na siłę wyciągnie mnie z domu, będzie mnie wspierał, jeździł ze mną na koncerty na drugi koniec Polski i będzie rozumiał moje pasje.
Podsumowują: ideałów nie ma xD
Liked by: echelonizm

Related users

Strasznie dobrze Ci idzie pisanie, szybko się rozwijasz. BM/IM bije na głowę wszystkie inne Twoje opowiadania i zasadniczo nie ma się do czego przyczepić. Było realnie, nieprzewidywalne i w sumie nie było zastojów akcji. Oby tak dalej i liczę na jakąś miniaturkę do tego tomu.

Dziękuję :) na razie żadnej nie planuję.
Liked by: Sam

Robię rereading Ulubieńca Losu i mam do Ciebie pytanie, bo wiem, że czytałaś. Co prawda, nie wiem, jak dawno, ale pewna sprawa nie daje mi spokoju i nie wiem, kogo innego mogę zapytać. W rozdziale 125 był poruszony wątek, że Harry uratował życie Draco. Czy pamiętasz może o co chodziło?

Sam
Nie mam zielonego pojęcia.

Z tym, że gdyby nie te nieodpowiadające mi romanse kompletnie nie byłaby potrzebna. Ot, zwykły człowiek. Na początku ta postać miała jakiś sens, bo pomogła mu się wprowadzić do Slytherinu, ale to tyle. No a w II to chyba ważniejsza była walka, no i sami aurorzy.

I non stop miało być opisane tylko życie zawodowe Harry'ego? Odskocznia od takich rzeczy też jest potrzebna.

Tak żeby uściślić, bo chyba się nie zrozumieliśmy:w tym pierwszym pytaniu chodziło mi o trochę słabe wyjaśnienie rozstania Erin z Potterem. Erin była do tego bloga potrzebna, chociażby dlatego, że była Krukonką. Chodziło mi bardziej o Evelyn w BM.

Czy ja wiem czy słabe? Niemal doprowadziła Harry'ego do szaleństwa swoim zachowaniem, więc... Była potrzebna do tego, żeby Harry wpływał na nią swoim umysłem, co było ważnym wątkiem. Co do Evelyn... W drugim tomie jest kluczową postacią. Gdyby Harry został sam po zerwaniu z Erin, nie powstałby drugi tom.
Liked by: Sam

http://ask.fm/RockowaLP/answer/117428114331 Mam, nadzieję, że mi wybaczysz, może trochę za ostro napisałam. Rozumiem Twoje zdanie, no ale ja się z tym do końca nie zgadzam i dalej będę bronić swojego zdania, zwłaszcza, że mi akurat głównie nie o Erin chodziło. Ale to Twój blog-rób jak planujesz.Pax.

Każdy ma swoje zdanie i nikt tego nie zmieni. Odniosłam się do tej sytuacji, o której napisałaś w pytaniu. Są różne gusta :)

Czemu już pracujesz? Wysiłek urodzie szkodzi, a wakacje też są do odpoczynku i poleżenia na kanapie przed telewizorem.

Bo skończyłam szkołę, co się wiąże z tym, że idzie się do pracy? xD

taki kiepski, jakbyś nie miała pomysłu, czemu mieli wtedy zerwać, zwłaszcza, że Erin byłą wtedy opętana. Powtórzę, masz super opowiadania, no nie blogi, gdzie trzeba pchać romanse na siłę, by powstał chociaż jeden rozdział. Według mnie to (jedyna, ale jest) pięta Achillesowa BM i DC.

Według mnie w romansów jest w sam raz w moich opowiadaniach. Gdybym miała trzymać się tylko głównych wątków to oba opowiadania byłyby nudne. Prywatne życie bohaterów tez jest ważne. Według mnie pomysł z Erin był jednym z najlepszych pomysłów na BM, ale to już zależy od gustu. Gdyby Erin nie miała w ogóle to się pojawić to dalsza akcja byłaby bezsensowna. A powód zerwania ma ścisły związek z głównym wątkiem. Romansów nie pcham na siłę, bo wszystko ma ze sobą jakiś związek. Nikt nie skarżył się na dużą ilość romansów, a tym bardziej nikt mi nie napisał, że go to brzydzi. Tak szczerze mówiąc to nie wiem, co jest w tym obrzydliwego. Związek to normalniejsza rzecz na świecie.

Może powiem nietypowo: dlaczego w twoich blogach tyle jest romansów? Brzydzi mnie to, chyba nie tylko mnie, a dziwniejsze jest to tym bardziej, że masz super opowiadania i bez tego. Akcja też przez to jakoś ucieka na dalszy plan. No i trochę bezsensu są, bo nic nie wnoszą, a z Erin ten koniec był...

...

i tak je uwielbiam <3 , choć powiem Ci , na początku BM nie było dla mnie fajne czy miłe do czytania , nie byłem przyzwyczajony do takich jakby to nazwać mózgotrzepów :D , jednak im dalej w akcje tym było lepiej. A teraz sobota bez twoich rozdziałów jest inna ;(

Hahaha xD ja tam lubię mózgotrzepy xD nic nie poradzę xD

przyjemne :D strach czytać bo nie wiesz czy twoja ulubiona postać niedługo nie zginie (np silver -_- ) :D

Z przyjemnymi opowiadaniami to nie do mnie :)
Liked by: Sam

wiem :3 , kupie sobie taki :D jak napiszesz ładne opowiadanko , nie zabijając nikogo w nim to dam Ci się przejechać :D :D :D

Co to za opowiadanie, gdzie nikt nie ginie xD
Liked by: Sam

Next

Language: English