Pewnie! Najlepszy dzień ever <3! Wróciła moja czarno-żółta piękność, a co wiąże się z tym? :D Wprowadzona do piwnicy, zajebiste aluminiowe rurki , spawarka. Czyli full stunt! Silnik wyciągnięty z ramy, na dniach leci do nowego właściciela, na dniach przyjdzie moje 200cc :) Zaczynamy swap , montaż klatki , crashpadów, wypierdolenie liczników, świateł , kierunków i napierdalamy trenigni stuntu.. Ehh, jednak jest coś pięknego w tym świecie *.* Na początek idzie wheelie, a potem stoppie kiss ;3
Nie najgorzej ;3 Rano praca, a teraz? Teraz przyjechała moja zecia, ale? Ale wyciągnięty silnik z ramy i spakowany i jutro wysyłany do Damiana :C A my czekamy na swap xd
Rysuję sierrę, zrobiłem szkic ołówkiem, a teraz poprawiłem czarnym cienkopisem i muszę przyznać , że nie wygląda najgorzej. Ale cóż, jeszcze długa droga przede mną, żeby jakoś w miarę zajebiście cieniować rysunki.
Hmm, szczerze to nie wiem, nigdy się nad tym tak poważnie nie zastanawiałem. Dzieci? Za wcześnie , a po z tym na co komuś takie stwory. Poza tym nie wiem co będzie kiedyś, może za tydzień będę milionerem (wygram w jakiejś loterii), a może już kilka dni będę gnił w piachu. Kto wie .. A wy mi takie zjebane pytania zadajecie xd