Czy ktoś tak miał, że zdecydował się na ślub dopiero w momencie gdy zauważył, że nie ma już wyboru (ew. wybór szybko maleje) bo lata lecą?
Mój ojciec, wziął ślub w wieku 31 lat. Między moim ojcem a mamą jest 7 lat różnicy, co nie wpływa korzystnie na ich relację w małżeństwie, także nikomu czegoś takiego nie polecam, mam przykład w najbliższym otoczeniu.
Wiem, wiem. Po prostu byłam zła na Narzeczonego, bo kolejny raz koledzy ważniejsi byli 🤷♀️