No jeśli mówimy o nauce to bardziej mi odpowiada na zdalnych bo po pierwsze mam w miarę ciszę i spokójNauczyciele udostępniają notatkę więc nie mam zapisanych hieroglifów których potem nie mogę odczytać + zazwyczaj drukuje notatkęTeż podoba mi się to że jak jest jakiś przedmiot którego nie lubię i wiem że mi się w życiu nie przyda to mogę go sobie bardziej olać O jeszcze w szkole mnie irytowało tę tykanie zegara na sprawdzianach bo zawsze mi dawało znać że czas ucieka mogę sobie kawę popijać podczas lekcji i nikt nie ma o to bólu dupyNo i generalnie jak jest jakaś gorsza sytuacja i nie masz siły skupić się na lekcji to nikt tego aż tak nie zauważa a w szkole to od razu był opierdol że nie przykładasz się do zajęć
oczywiście ze zostac w domu wtf bo pytanie ja rozumiem jako ze iść do szkoły albo nie iść nie uwzględniając zdalnych ale oczywiście o to chodzi więc wsm nie chce wracać do szkoły ale mam ostatnio mieszane uczucia bo teraz jak myślę to idc będę chodzić pouczę sie dałabym radę ale jak wróciliśmy we wrześniu to całe dnie płakalam nie chciałam tam chodzić to był koszmar więc pewnie cofnę to gdy juz wrócimy ale szkoła w domu jest też taka męcząca jakby oczywiście nie muszę sie uczyć prawie w ogóle zadania mama mi pomaga w większości mam dużo czasu wolnego ale jest to trochę wykańczające ale nie no lepsze niz szkoła ale wgl szkoła jest okropna jak mam wybrać nie chce do szkoły 😭