jak zaczęłyścię się przyjaźnić? co w sobie najbardziej kochacie?
miała na to Tamara odpowiedzieć, ale no.. zaczęło się w przedszkolu.. w sumie można powiedzieć, że zaczęło się wszystko od naszych rodziców. obydwoje Tamary rodzice pracowali, więc często ona przychodziła do mnie po szkole. No więc dużo czasu ze sobą spędzałyśmy no i tak wyszło, że nasza przyjaźń trwa do teraz. Nie miałyśmy żadnej poważniej kłótni, może przez te tyle lat pokłóciłyśmy się dwa razy i akurat o byle co. Zawsze mogę na nią liczyć, mówimy wprost co nam nie pasuje, rozumiemy się bez słów, często tylko my rozumiemy nasze żarty albo tylko ona wie o co mi chodzi. Bardzo liczy się dla mnie jej zdanie, więc nie podejmuję WAŻNYCH decyzji, bez jej opinii, hahaha. Mamy też całkiem inne gusty co do chłopaków i takie tam, więc też nie ma możliwości, żebyśmy się o jakiegoś pokłóciły. Mogłabym tak pisać, pisać i pisać, ale no cieszę się, że mam taką osobę jak ona i dziękuję, że ze mną wytrzymuje <3 no i doceńcie to, że odpowiedziałam na to pytanie, bo ogólnie nie lubię pisać na takie tematy.. :)
moim skromnym zdaniem lepiej zachowywać się adekwatnie do swojego wieku niż razem z rozpoczęciem nauki w LO zachowywać się jak dorosły i uważać się za alfę i omegę. skąd pewność, że Zuza wszystko pisała? Ty zachowuj się jak chcesz, ale nie zwracaj uwagi innym... :)
Polajkujesz trochę odpowiedzi, obiecuje ze Ci się odwdzięczę jak napiszesz, ze polajkowałaś. Po za tym lubię poprawiać innym humor a na moim prof. wszystko możliwe C: Jak się Ci spodoba, to nie zgrzeszysz obserwując mnie ;*