-Spotkałem dzisiaj miłość.. -I co ci powiedziała? -Przepraszała,że nie zawsze trwa do końca.. -Płakała? -Płakała,bo często rani.. -Krzyczała? -Krzyczała,że nie zawsze jest piękna.. -Śmiała się? -Śmiała, bo umie z siebie kpić.. -Żałowała czegoś? -Żałowała, że ludzie nie zawsze traktują ją poważnie.. -Była zła? -Złościła się , bo często w nią wątpimy -Cieszyła się ? -Cieszyła, bo jej szukamy.. -Co ci jeszcze powiedziała? -Że po prostu nie jest dla mnie...
Ale komuś się nudziło i jaja se robił zadając Ci takie pytania :)
no raczej, przecież się nikomu nie podobam i niby kto miałby czegoś żałowac, nikt mnie nie chce, jestem nie potrzebny, nikt nie pamięta, nikt się mną nie interesuje, prawie jakby mnie nie było :(