Co Cię denerwuje?
Denerwuję mnie to ,gdy ktoś mnie olewa, wtedy wiem ,że nie poświęca mi swojej uwagi. ;c
Denerują mnie zbyt mało cierpliwi ludzie, na przykład to ,że jak piszę z kimś takim ,to ten ktoś nie może wytrzymać nawet minuty zanim mu odpiszę i spamuje mi pytajnikami ,albo samymi emotkami dopóki nie odpiszę. Na prawdę nie wiem czy ktoś taki myśli ,że jest jedyny na świecie i nie robię nic poza pisaniem z tym kimś.
Denerwują mnie ludzie nachalni, jeżeli komuś nie odpisałam po raz kolejny i kolejny to znaczy ,że nie chcę pisać ,więc można darować sobie spamowanie mi :'D
Denerwuję mnie ,gdy ktoś nie mówi mi prawdy, jestem szczera ,więc liczę na to samo od innych.
Denerwuję mnie to, gdy ktoś mnie ocenia powierzchownie, a wcale nie miał okazji mnie poznać. Ja przecież nie gryzę, więc może lepiej mnie poznać jaka jestem niż od razu mnie skreślać, przecież na twarzy nie mam wypisane jakim jestem człowiekiem.
Denerwuję mnie moja bezsilność ,kiedy mimo największych chęci nie mogę nic zrobić.
Denerwuję mnie to, gdy ktoś coś ,a potem nagle nic.
Denerwuję mnie to ,że dla nikogo nic nie znaczę.
* * *
Denerują mnie zbyt mało cierpliwi ludzie, na przykład to ,że jak piszę z kimś takim ,to ten ktoś nie może wytrzymać nawet minuty zanim mu odpiszę i spamuje mi pytajnikami ,albo samymi emotkami dopóki nie odpiszę. Na prawdę nie wiem czy ktoś taki myśli ,że jest jedyny na świecie i nie robię nic poza pisaniem z tym kimś.
Denerwują mnie ludzie nachalni, jeżeli komuś nie odpisałam po raz kolejny i kolejny to znaczy ,że nie chcę pisać ,więc można darować sobie spamowanie mi :'D
Denerwuję mnie ,gdy ktoś nie mówi mi prawdy, jestem szczera ,więc liczę na to samo od innych.
Denerwuję mnie to, gdy ktoś mnie ocenia powierzchownie, a wcale nie miał okazji mnie poznać. Ja przecież nie gryzę, więc może lepiej mnie poznać jaka jestem niż od razu mnie skreślać, przecież na twarzy nie mam wypisane jakim jestem człowiekiem.
Denerwuję mnie moja bezsilność ,kiedy mimo największych chęci nie mogę nic zrobić.
Denerwuję mnie to, gdy ktoś coś ,a potem nagle nic.
Denerwuję mnie to ,że dla nikogo nic nie znaczę.
* * *