Był taki ktoś przez kogo mimo tego jak mnie ranił, mimo tego jak często przez niego płakałam wywoływał umiech na mojej twarzy. Za każdym powiedzianym/napisanym ' kocham cię ' uśmiechałam się, byłam szczęśliwa. Ja wiem idealem nie jestem, wkurwiałam go często bardzo często on mnie ale zawsze sie cieszyłam ze jest. Że moge przy nim płakać a on pocieszy nawet gdy jest na mnie zły. Ale juz go nie ma i raczej nie będzie.. Co boli w chuj bardzo.
No własnie, uważam że ta informacja do szczescia potrzebna Ci nie jest iż to tylko Twoja ciekawość, a ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Więc jesli nie usłysze jakiegoś konkretnego powodu to się nie dowiesz.
Z tego co wiem Kuba Sikorski jest z Anią.. Fakt faktem między nami wcześniej było coś wiecej, potrafiliśmy gadać kilka godzin, pisać cały dzień ale nic konkretniejszego na dłuzszą mete.. To e było to, i chyba dobrze że tak sie stało ona ma dziewczyne są szczesliwi ( tak mi sie przynajmnije wydaje ) dobrze ze jest tak jak jest.
Żyje się po to, żeby mieć satysfakcję i powiedzieć na koniec Panu Bogu: Upieprzyłam się, naharowałam i oto masz, Panie Boże - moje dzieła, może niedoskonałe, ale własnoręczne!