No okey, rozumiem . . Żałujesz że już nie istnieje ta przyjaźń ?
nie, ponieważ gdyby to była prawdziwa przyjaźń to nie musiałabym o nią walczyć, ona by przetrwała wszystko i była by zawsze, nigdy by się nie skończyła, a to było jakieś.. eh.
Aham, no spoko . . Ale czemu koniec tej przyjaźni ? Co się stało ?
bardzo duzo sie stalo, za duzo by tu opowiadac, na pewno nie bd tego pisac tu publicznie.
no normalnie z nią gadam, ale to nie przyjaźń już, niesttety.. ale ona i tak to ma w dupie, wszedzie tylko " aha " , " pf " " jo " , " nwm " to są jej odpowiedzi jak ja pisze na jakies powazne sprawy czy cos.. no to y.. i napisala mi, ze nie zalezy jej na przyjaźni ze mną.