ok. 16 pojechałem do gronówka, do Agaty Goldman, żeby złożyć jej życzenia. Później, po 18 pojechaliśmy do mac'a, do Bosi, Kariny, Patrycji i Sylwii. O 21:30 mieliśmy autobus do gronowa, jeszcze chwile byliśmy z Adą, Zosią, Julią i Agą. Przed chwilą wróciłem.:)