1) jejku ten wywiad był z jednej strony wzruszajacy, smutny, i prawdziwy. większość na selene patrzy o ma pieniądze na wszystko. była poważnie chora dzieki Franci Selena żyje! nie wyobrażam aby selena odeszła... żaden wywiad nie zrobił na mnie takiego „wrażenia” (mam nadzieje ze wiecie o co chodzi)
To jest w 100% szczere. Selena ciagle z czyms walczy i pokazuje, że żyje tak, jak ma żyć choćby nie wiem co. Nie chciała szukać dawcy.. Ale jednak Bóg zesłał jej dawce sam. To piękny gest, który udowodnił prawdziwą miłość przyjacielską Franci z Seleną mało kto takiej doświadcza. Miło nam, że podzieliłas się opinią :) !
Selena - [ Wierzę w to, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Myślę, że dużą część mojego rozeznania(?), moja uczciwość i moja szczerość jest z powodu relacji z Bogiem. Nie chcę, by ludzie myśleli, że nasza historia z Francia była smutna. Wszystkie rzeczy przez które przeszłam uczyniły mnie tym, kim teraz jestem. To jest naprawdę piękna rzecz, a ja przypominam sobie, że to wcale nie jest złe doświadczenie. ] /m
Dziennikarka - [ Nie czułyście nacisku z zewnątrz? ] Selena - [ Nie, nie, nie - oczywiście że nie. Nigdy nie akceptowałam swojej pozycji. Ludzie patrzą na mnie i myślą: Ona ma wszystko, ma cudowne życie. A tak naprawdę jesteś osamotniony, patrzą na Ciebie i oceniają Cię. Staram ( lub starasz ) się być uprzejma, być tą dobrą. ] /m
Selena - [ Nie umiałam określić kim jestem i co czuje, bo nie czułam nic. ] Francia - [ Nasza przyjaźń wisiała wtedy na włosku. Nie potrafiliśmy się porozumiec, czy zaufać sobie - ale to uległo zmianie. ] /m
Dziennikarka - [ Nie uważasz, że to źle działało na Ciebie? Jaki masz do tego stosunek? ] Selena - [ To było dla mnie wtedy bardzo trudne. Ale zaakceptowałam siebie taką jaką jestem. Ja wtedy odsunelam każdą bliską od siebie osobę. ] Francia - [ Nie rozmawiałyśmy wtedy przez pół roku. ] /m
Selena - [ Przeszczep był naprawdę bardzo trudny dla mnie. Stałam się bardzo samolubna, ale to pomagało mi w poradzeniu sobie z problemami. Ja nie umiałam podejmować sama dobrych decyzji. Ignorowałam to, będąc wtedy szczerą, bo wtedy nie umialam tego zaakceptować.] /m
Dziennikarka - [ Czyim pomysłem, było oddanie nerki przez Ciebie? ] Francia - [ To było moim pomysłem. Moje serce mówiło, ze powinnam to zrobić. Powiedziałam jej, że to zrobię, a ona nie nie mogła zrozumieć dlaczego chce to zrobić. ] /m
Dziennikarka - [ Jesteś gotowa opowiedzieć swoją historię światu? ] Selena - [ Trochę tak. Nie chce dwuznaczych pytań, bo to nie jest łatwe. Chcę pokazać innym to co przytrzymało mnie przy życiu. ] /m
Dziennikarka - [ Jak się czujecie teraz? ]Francia i Sel - [ Czujemy sie teraz trochę nerwowo. Czujemy się dobrze i jesteśmy szczęśliwe. Jesteśmy w dobrym miejscu. Jesteśmy szczęśliwe, że mamy to najgorsze za sobą. ]
Dziennikarka - [ Czujesz, że Francia uratowała Ci życie? ] Selena - [ Bo to zrobiła. To jest to. Miałam naprawdę niską szansę, że przeżyje, mój toczeń może powrócić. Ale chce inspirować ludzi. Chce aby wiedzieli, że na świecie są dobrzy ludzie. ] /m
Selena musiała mieć drugą operację, bo nerki przekręciły się wewnątrz ciała. Selena - [ To był bardzo brutalny proces. My nie potrafiłyśmy założyć ubrań czy brać prysznica. Kolejna operacja trwała 6 godzin, ja nie sądzę, że to co przeszłyśmy było zabawą. Mam nadzieje, że możemy komuś pomóc. Naprawdę mam. ] /m
Selena - [ Obudziłam się 2 godziny później i zobaczyłam moją mamę i ojczyma. Później zobaczyłam Ciebie [[ skierowała się na Francia]] i powiedziałam Ci, że Cię kocham. Później wróciłam do sali i zaczęłam zasypiać. ] /m