widać, że nic nie rozumiesz. przeczytaj to jeszcze raz i jeszcze raz, aż zrozumiesz sens.... ale git wgl. dla mnie to hipokryzja i jakiś TOTAL-HIPER-MAX syfeks level. ☮, ♥ & ODPIERDALING
mialabym prosbe,napisz po postu o co ci chodzi bez dodawania tych swoich dziwnych dodatków ok? A więc pytam sie,co uwazasz za hipokryzje w tym przypadku?
wiesz w ogóle o czym ty piszesz?! okej, rozumiem, że bronisz obu bandów bo ich lubich, ale sorry nie masz racji.. poczytaj sobie jakies mądre książki (wiesz, zdystansuj sie do rzeczywistosci) i wez to na spokojnie. pogadamy jak wytrzezwiejesz
Dalej nie rozumiem sensu tych twoich wypocin ;) Co ma moje czytanie książek do The Wanted i One Direction?
sama masz najebane we łbie. "lubie oba zespoły (...) nagle im The Wanted zaczęło przeszkadzać" chyba coś ci się pomieszało. kto to wgl zaczął, więc proszę nie wypowiadaj się na tematy o ktorych nie masz zielonego pojecia bo robisz z sb idiotke i totalna hipokrytke. dziękuję, wysiadam
No to chyba właśnie tobie się coś pomieszało,i właśnie widać jakie ty masz o tym pojęcie ;)
kocham oba zespoły tak samo,dzięki TW poznałam 1D,i co teraz? to tak jakby matka miała dwójke dzieci,i jedno kochała bardziej bo ma więcej przyjaciół,robicie na siłe z nich nie wiadomo jakich wrogów,a prawda jest taka,że jak 1D jeszcze obsrywali swoje pieluchy fejmu w XF to jakoś do TW nic nie mieli,potem się wybili przez Syco itp i co? nagle im The Wanted zaczęło przeszkadzać,a szczególnie Louisowi ;) Nikt nie wie jak i dlaczego zaczęła się ta cała 'wojna',wiec obwiniajac o wszystko TW macie po prostu najebane we lbie ;)
tak jestem pierdolnieta i nic wam do tego,ale w tym momencie i tak Harry jest jedyna istota ktora jakos trzyma mnie w pionie,wiec pewnie gdyby cos mu sie stalo,to bym albo sie zalamala psychicznie albo bym sb cos zrobila