Pewnego dnia budzisz się w lesie wisielców. O dziwo wszystkie oczy zwrócone są na Ciebie. Nieważne, że nie żyją, że się przemieszczasz. Ich wzrok i tak podąża za Tobą. Co robisz? Myślisz?
uciekam przed siebie z piskiem, a myśle tylko o tym żeby uciec :)