*Pisząc kolejny rozdział opowiadania* Załóżmy, że Twój najlepszy przyjaciel zrobił coś naprawdę głupiego i wręcz niewybaczalnego. Czy mimo wszystko postanawiasz mu wybaczyć? W końcu znacie się jak nikt i wiele razem przeżyliście. A może jednak kończysz tą znajomość bez żadnego zażenowania?
Jeju, mam nadzieję, że nigdy coś takiego mi się nie wydarzy :D
Ale jak najbardziej wybaczę. Mówi się 'trudno' w takich sytuacjach.
Aczkolwiek zależy to także od tego jaki byłby to stopień. Gdyby to było bardzo ale to bardzo głupie to nie mam pojęcia jak bym się zachowała. Musiałabym takie coś przeżyć, aby to ocenić.
Nie skończyłabym naszej znajomości, gdzie tam! Przecież to tylko jeden głupi wybryk. Co z tego, że jest to niewybaczalne? Ja tak nie umiem..
Ale jak najbardziej wybaczę. Mówi się 'trudno' w takich sytuacjach.
Aczkolwiek zależy to także od tego jaki byłby to stopień. Gdyby to było bardzo ale to bardzo głupie to nie mam pojęcia jak bym się zachowała. Musiałabym takie coś przeżyć, aby to ocenić.
Nie skończyłabym naszej znajomości, gdzie tam! Przecież to tylko jeden głupi wybryk. Co z tego, że jest to niewybaczalne? Ja tak nie umiem..