Miałam jechać na 2 tyg do Rzeszowa do cioci, ale teraz po tym wszystkim myślę żeby pojechać na dłużej, pewnie w domu bd co cioci pojade ;) Z kolezankami sie spotkam i nwm co jeszcze okaże sie :)
Za tym co było, co już nigdy się nie powtórzy, za tym wszystkim co miało miejsce.Ale to jest właśnie życie.."Nic co planuję, nic co wymarzę też, z rzeczywistością w pary nie dobiera się."
Gdy czarne chmury nad nami Co dnia zbierają się Na burze tylko czekamy Na więcej chyba nie Te czarne chmury nad nami Niewyjaśnionych spraw Nagromadzone latami Co kiedyś muszą spaść ;/http://www.youtube.com/watch?v=-oSr5TsAg_0
Oj nawet fajnie ;) Pierwszego dnie było supeer ;) A następnego dnia wszystko beznadzieja przez jakies kłamstwo przez coś co nie miało nigdy miejsca ;/ Cała noc nie przespana, chusteczek zabrakło ale bywa xD A dzisiaj tez beznadziejnie niby już wszystko dobrze, a jednak jeszcze nie do końca :'( ;/ ;]
Płakała bo z Karolem tańczyłam jednym słowem żałosne -,- Serio pojebane jak dla mnie płakać przez takie coś.. Na każdej wycieczce płacze żadna nowość, że wczoraj płakała bo to wiadome było. Jeszcze jej i jej przyjaciółki plany na mnie żałosne -,- Obgadywanie mnie Oli, Patrycji bo coś im nie pasuje..
Na początku fajnie, potem w jednym momencie beznadziejnie bo Łukasz "przypadkowo" oblał mnie sokiem -,- A potem już do samego końca było bardzo fajnie ;)I pomyśleć, że to już koniec III odchodzi i już nie bd tak jak zawsze ;/ Same najlepsze osoby odchodzą, z którymi można sie dogadać..Jeszcze dwa tygodnie i koniec roku waaakacje i bd supeer :D ;)