Nie sądzę bym była w stanie znieść świadomość iż osoba bez której nie mogę żyć jest tak daleko ode mnie i nic nie mogę z tym zrobic. Była bym niemal pewna ze znajdzie sobie kogoś lepszego ode mnie. A tego bym chyba nie zniosła. A tak wgl to takie związki są faktycznie bez sensu ... Z obserwacji takiego związku nie wyciągnęłam dobrych wniosków... Jedno drugiego zdradza okłamuje etc. ...
Jest dobra bo wiemy dzięki niej że drugiej osobie na nas zależy skoro odczuwa zazdrość o nas... Ale w granicach rozsądku oczywiście ! Nie ma co przesadzac i być chorobliwie zazdrosnym ... Bo to jeden ze złych „ towarzyszy" związków...