Nie potrzebuję więcej talentów.Cenię siebie takiego jakim jestem ;)Do dyrektora banku zgłasza się sprzątaczka: - Panie dyrektorze, proszę mi dać klucze od sejfu. - Pani chyba oszalała! - Wcale nie. Ale już nie mam ochoty męczyć się pól godziny wytrychami, aby otworzyć to cholerne pudło, w którym robię porządki w ciągu pięciu minut. :P
Swoje ;)Idzie Czerwony Kapturek przez las i spotyka Wilka, który siedzi w krzakach... - Dlaczego ty masz takie wielkie, wybałuszone oczy? - A co nie widzisz, że sram!!! :P
Do Baracka Obamy :DZaczail sie wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszla wilk rzucił się na nią.... i ją zgwałcił. Spodobało mu się, to ją zgwałcił jeszcze raz, i jeszcze raz. Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta: - Wilku, masz ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na AIDS? - Pewnie, że mam! - No to możesz je podrzeć... :D
Każdemu ufam w granicach rozsądku ;)Polak we francuskiej restauracji. Nie zna języka, jednak usiłuje coś zamówić: - La Spaghetti proszę i la piwo. Okazuje się, że kelner nie ma większych problemów. Zadowolony Polak dodaje: - La jeszcze jedno piwo. Znowu otrzymuje to co zamówił. Prosząc o rachunek mówi więc do kelnera: - La kelner widzisz jak ja la dobrze po la francusku la mówię? - Jakbym nie był Polakiem, to byś la gówno zjadł! :P
Na weekend! ;)Krasnoludki idą przez las. W pewnej chwili widzą, jak wilk napada na Czerwonego Kapturka. - Pomóżmy tej dziewczynce! - mówi jeden z nich. - Dlaczego? Przecież nie jesteśmy z tej bajki! :P