Przychodzi w życiu człowieka czas, kiedy dźwiga krzyż naciągnięty bólem, cierpieniem, niespełnionymi marzeniami, brakiem radosnych perspektyw. Często ten krzyż go przygniata, ciężko jest wtedy wstać, znaleźć sens dalszej egzystencji. Ale ja Ci mówię, wstań i walcz. To twoje życie, twój największy sk
Składałaś mnie w całość
Następnie miażdżyłaś dla przyjemności
Używałaś mnie znowu i znowu
Wykorzystywałaś mnie, mąciłaś mi w głowie
Nagle obnażony uciekłem przez Twój ogród
Prosto przez bramy przeszłości i jestem wreszcie wolny