oemdżi. To byłam w szkole, kończyłam o 12.30. Poszłam do domu o 14.30 spotkałam się z Klaudią. Poszłyśmy na autobus. Wysiadłyśmy na Sienkiewicza. Poszłyśmy na chwilę do Butiku. Stamtąd poszłyśmy do alfy. Chwilę pochodziłyśmy i miałam ochotę na coś słodkiego i pojechałyśmy tramwajem do Akcentu. Tam zamówiłyśmy sobie krem sułtański. Gdy zjadłyśmy poszłyśmy na autobus. Wysiadłyśmy na lotni i kierowaliśmy się w stronę Polo Marketu i wtedy zadzwoniłam po Sadułkę czy idzie z Nami. Poczekałyśmy i w końcu on zszedł na dół i poszłyśmy tam. Stamtąd poszłyśmy do tesco i kupiłyśmy bułki i poszliśmy do mnie. Potem znów poszłyśmy an przystanek, pożegnałyśmy się z Sadułką i pojechałyśmy znów do alfy na chwilę. Poszłyśmy do lidla , kupiłyśmy słodycze i poszłyśmy do Oli. Tam byłyśmy do 20.20. Teraz siedzę w domku:)./ * wszystko!