Różnie to bywa, zależy jaki to jest problem, gdy jest większy to staram się go rozwiązać jak potrafię, a jeśli chodzi o problem z lekcjami to olewam :D
Dzień, w którym wyjebali trenera ze szkoły, zasłużył sobie, ale teraz nie chodze na treningi, bo Bodzio zamula i w domu przed kompem się bardziej zmęcze.