Omg ja tez nienawidze jak ktos mi bie odpisuje, jak ktos mi np nie odpisuje 30-min albo kilka godzin to mam ochote od razu znajomo lsc zakonczyc czy jestem normalna....albo nienawidze jak kto wyświetli i nie odpisuje omg...
nie samym fejsem czlowiek zyje, to wkurwia jak ktos nie odpisuje, ale ja z czasem trace szacunek i powoli mam wyjebane w takie osoby, bo po co sie wkurwiac, wczesniej zyles bez tej osoby teraz tez przezyjesz
No pewnie XDDD Nie mam z kim pisac Nie cierpie jak ktos nie odpisuje, gardze Kocham pisac do bardzo pozna, ale to tylko kiedy musze, bo tak to wole rozmawiac, a pisanie to tylko male dopelnienia
najlepszego Gabryś :3
to tak na przyszłość, jak bd już mężczyzną :)
Tak czytam stare pytania w skrzynce i oswiecilo mnie a zeby napisac czemu nie mam tego fejmu co kiedys, bo znalazlem tysiace takich 'gdzie twoj fejm' 'wypaliles sie' 'wroc' 'malo lajkow'.. A no.. ja nigdy sie fejmem nie czulem zawsze inni pisali gadali dzwonili i robili ze mnie kogos wyjatkowego, to mnie napedzalo. Napisalem jedno, niektorym sie spodobalo i tak jakos nazbieralo sie tych kilkadziesiat tysiecy osob. Bardzo milo wspominam czasy jak dzwoniliscie do mnie, zadawaliscie mase prywatnych pytan, pomagaliscie. A ja tak z dnia na dzien przestalem sie odzywac i odlozylem wszystko na bok, zycie prywatne te sprawy.. Pamietajcie to wy robicie z innych te 'popularniejsze' osoby, to dzieki wam oni w jakis sposob istnieja. ps. juz chyba powoli dorastam i zaczynam byc tym mezczyzna c:
"gdzie ty się podzialas" kogoś się to tyczy? Gabryś stracił kogoś ostatnio? :(((
nikogo nie stracilem, a jezeli tak sie stalo to mam to gleboko gdzies, jezeli mi kogos potrzeba to kontaktuje sie, w innych sytuacjach lepiej byc samemu
ja jestem szczery, chama widza we mnie ludzie, ktorzy mnie w jakis sposob nie toleruja. jestem inny, a moj sposob myslenia nie jednemu namiesza w glowie i ustawi na dobry tor myslenia
Gabrys juz znalazl kogos kto poswieca mu swoj czas, slucha, rozmawia, nie odklada na pozniej, jest zawsze i stawia na pierwszym miejscu. nareszcie nie musi szukac uczuc przez fejsbuka jak wiekszosc, a wieczory spedzac przyjemnie, bez tej samotnosci, ktora tak wyniszcza... gdzie ty sie podzialas