Z powodów moich rodziców... Co chwilę wyłączają mi Wi-Fi a jak proszę ich żeby włączyli to mówią ja włącze a ty w szkole później masz same jedynki a to nieprawda bo ja się uczę tylko nic nie rozumiem odrazu tobie mówię będę jutro tak o 10/12
Nie potrafię, chcę w końcu mieć kogoś, kto będzie mnie kochał i na kim będę mogła polegać.. -powiedziała ocierając łzy- Mój rodzony ojciec mało się mną zajmuje, mam czasami tego po prostu dość i tak jak ostatnio chcę chwycić za żyletki i przeciąć sobie, żyłę. Nie chcę się zabić, chcę po prostu stłum
Zmrużyła oczy i zadrżała cała- Nie Leon, Alex powiedział mi, że po prostu byłam jego zabawką, kolejną panną do zaliczenia nic poza tym, a ty... Ty byłeś tylko pretekstem do kłótni. Z resztą zdradził mnie .. -powiedziała i szybko schowała twarz w swoich małych dłoniach.
Ja mieszkania szukałam z ponad miesiąc -powiedziała i zaśmiała się- Musiałam szukać blisko miejsca mojej pracy bo inaczej musiałabym zdać prawo jazdy i kupić samochód.
Ja prócz tego że ćwicze w studio pracuje jako kompozytor i praktycznie pracuje w domu bo mam stronę i oni mi płacą za to że skomponuje im piosenke-powiedział i dodał smutno<Szkoda że moje życie traci sens....
Widocznie on tak nie uważa -powiedziała i przełknęła ślinę. Patrzyła teraz na niego -Jak się czujesz? -spytała chcąc uniknąć uciążliwego i bolesnego dla niej tematu.