Wędrując po mieście, łatwo dostrzec, że"współczesna młodzież" idąc, bezustannie wpatruje się w ekrany swoich telefonów. Jak myślisz, co się za tym kryje, czy jest to tylko "ucieczka" od kontaktu wzrokowego? Czy może tylko tworzenie własnego "azylu". Co o tym sądzisz?
Najczęściej jest to raczej ucieczka od kontaktu wzrokowego. Uniknięcie przywitania się z kimś kogo nie lubimy