jaka jest Amanda? :)
Pierwsze słowo jakie przyszło mi na myśl to zwariowana. :)
Myślę, że to przede wszystkim ja opisuje pod każdym względem, emocjonalnym, psychicznym...
Amanda jest szczera, czasem aż do bólu. Jest oddana temu co kocha. Pomimo tego wszystkiego tak ciężko mi jest ją opisać... bo jej po prostu nie da się opisać, ona... ona jest jak rzeka. Codziennie jest inna, za każdym razem jej zachowanie może być inne. Jest nieprzewidywalna. Nigdy nie wiadomo co strzeli jej do głowy. Jest marzycielką chociaż nie pokazuje tego po sobie za bardzo. Nie wiem ile osób wie o czym ona tak na prawdę marzy, ale założę się, że da się ich policzyć na palcach jednej ręki. Ma wielkie serce. Kocha zwierzęta. Kocha słońce, piasek, wodę. Świerze powietrze. Uwielbia czuć się wolna. Pragnie spokoju. Jest waleczna, ale też wie kiedy odpuścić. Pomimo tego wszystkiego jest na prawdę mądra, pełna głębokich myśli. Nie zasługuje na byle kogo. To jest kobieta, która z pewnością zasługuje na księcia z bajki. I nie mówię tego dlatego, że jest moją przyjaciółką. Jest pocieszna. Jest wsparciem. Jest chodzącą miłością. Od niej aż czuć takie ciepło gdy jest obok. :)
Amanda jest trochę jak kwaśne żelki z biedronki. Najpierw wykrzywia ryj, a potem okazuje się - tak w środku, że jest najlepszą rzeczą jaką się je. :)
Amanda kojarzy mi się z ciepłem autokaru. Polami i łąkami. Ze spacerami. Z wakacjami. Z wiatrem we włosach, z poczuciem wolności, beztroski. Z adrenaliną.
Ale zarazem kojarzy mi się z zielenią jej kuchni. Z taką mamusią, która zrobi jeść i pić, która wytrze łzy, ale i da kopa gdy się schodzi na złą drogę.
Amanda.... Amanda jest wszystkim... Jest domem, ostoją, podróżą, magią.
Na prawdę ciężko jest opisać to jaka ona jest gdy jest się mną. ^^
Bo ja nie widzę w niej normalnego człowieka, który może być albo szczęśliwy albo smutny.
Ja gdy chce ją opisać, czuje TEN JEDEN DOKŁADNY zapach wiatru. Czuje promienie słońca, które wpadają przez okno i ogrzewają moją buzię, a zaraz potem Amandę która się rozpycha na łóżku.
.
Zawsze uważałam, że są różne rodzaje miłości.
Ja kocham Amandę, jako siostrę, jako bratnią duszę.
To całkiem inna miłość niż taka, którą czuje do chłopaka.
Myślę, że to przede wszystkim ja opisuje pod każdym względem, emocjonalnym, psychicznym...
Amanda jest szczera, czasem aż do bólu. Jest oddana temu co kocha. Pomimo tego wszystkiego tak ciężko mi jest ją opisać... bo jej po prostu nie da się opisać, ona... ona jest jak rzeka. Codziennie jest inna, za każdym razem jej zachowanie może być inne. Jest nieprzewidywalna. Nigdy nie wiadomo co strzeli jej do głowy. Jest marzycielką chociaż nie pokazuje tego po sobie za bardzo. Nie wiem ile osób wie o czym ona tak na prawdę marzy, ale założę się, że da się ich policzyć na palcach jednej ręki. Ma wielkie serce. Kocha zwierzęta. Kocha słońce, piasek, wodę. Świerze powietrze. Uwielbia czuć się wolna. Pragnie spokoju. Jest waleczna, ale też wie kiedy odpuścić. Pomimo tego wszystkiego jest na prawdę mądra, pełna głębokich myśli. Nie zasługuje na byle kogo. To jest kobieta, która z pewnością zasługuje na księcia z bajki. I nie mówię tego dlatego, że jest moją przyjaciółką. Jest pocieszna. Jest wsparciem. Jest chodzącą miłością. Od niej aż czuć takie ciepło gdy jest obok. :)
Amanda jest trochę jak kwaśne żelki z biedronki. Najpierw wykrzywia ryj, a potem okazuje się - tak w środku, że jest najlepszą rzeczą jaką się je. :)
Amanda kojarzy mi się z ciepłem autokaru. Polami i łąkami. Ze spacerami. Z wakacjami. Z wiatrem we włosach, z poczuciem wolności, beztroski. Z adrenaliną.
Ale zarazem kojarzy mi się z zielenią jej kuchni. Z taką mamusią, która zrobi jeść i pić, która wytrze łzy, ale i da kopa gdy się schodzi na złą drogę.
Amanda.... Amanda jest wszystkim... Jest domem, ostoją, podróżą, magią.
Na prawdę ciężko jest opisać to jaka ona jest gdy jest się mną. ^^
Bo ja nie widzę w niej normalnego człowieka, który może być albo szczęśliwy albo smutny.
Ja gdy chce ją opisać, czuje TEN JEDEN DOKŁADNY zapach wiatru. Czuje promienie słońca, które wpadają przez okno i ogrzewają moją buzię, a zaraz potem Amandę która się rozpycha na łóżku.
.
Zawsze uważałam, że są różne rodzaje miłości.
Ja kocham Amandę, jako siostrę, jako bratnią duszę.
To całkiem inna miłość niż taka, którą czuje do chłopaka.
Liked by:
Skandal69!
Nowy ask : @sickidentity