Moje zaufanie? Ojj, zdobyć moje zaufanie jest bardzo ciężko.
Bardziej boli utrata bliskiej nam osoby, czy świadomość, że się jej nigdy nie miało? :C
Moim zdaniem bardziej boli utrata bliskiej osoby. Ciężko jest zacząć żyć na nowo, kiedy każda codzienna czynność przypomina nam o ukochanym człowieku. Tęsknimy za czasem, który minął bezpowrotnie, a świadomość, że nigdy nie będzie jak dawniej, dodatkowo potęguje nasze cierpienie. Inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku, kiedy nigdy nie zaznaliśmy bliskości człowieka. Zaczynamy oswajać się z obecnym stanem i myślami, że dane jest nam żyć w samotności.
Nie lubię ludzi fałszywych. Nie lubię ludzi pocieszających na siłę. Nie lubię ludzi samolubnych. Nie lubię egoistów. Nie lubię ludzi, którzy nie sanują innych.