Wczoraj dzwonił do mnie , wgl dzwoni zawsze jak ma konto doladowane , już mnie nie kocha <3 , kocha łysego , ma kota , ma braci , śpiewa :D , pali xD , rok młodszy ode mnie , 1a :D
Love is love. /Nie rozumiem takich ludzi.. moim zdaniem człowiek który jest innej orientacji, także jest człowiekiem. Też ma ludzkie odczucia, też ranią go obelgi, też pracuje, też potrafi się cieszyć, też potrafi być szczęśliwy. Więc co to za różnica za jaką płcią obejrzy się na ulicy, tym bardziej że homoseksualista nie jest winny temu, że jest homoseksualistą. Chętnie zapytałabym takiego "homofoba" co zrobiłby w sytuacji, gdyby poznał człowieka, zaufałby mu, zdradziłby mu swoje sekrety, tajemnice, naprawdę mocno by się z nim zaprzyjaźnił.. a potem ten człowiek przyznałby mu się że jest homoseksualistą. I co? "Homofob" z racji swojej "homofobii" wbiłby mu nóż w plecy? Zwyzywał? Zmieszał z błotem? Przecież z chwilą świadomości że ta druga osoba jest innej orientacji, nagle przestała mieć ona jakiekolwiek prawa? Przecież wcześniej też była homoseksualistą, nawet jeśli drugi o tym nie wiedział. "Homofob" nazywa geja INNYM. A przecież z punktu widzenia homoseksualisty, to hetero jest INNY. Jeśli INNOŚĆ można postrzegać w zupełnie innych kierunkach, dla mnie osobiśie INNOŚĆ w ogóle nie istnieje. W ogóle "Fobia" to paniczny strach przed czymś. A "Homofob" widząc dwóch homoseksualistów, zacznie ich obrażać, albo od razu się na nich rzuci, zamiast uciekać z krzykiem. Więc przepraszam bardzo, ale nie jest homofobem, tylko skurwielem