że przez jakiegoś zjebanego anonima na asku Karoliny ktoś sądzi, że to ja ;__; chyba raczej gdybym była o niego zazdrosna, to bym go dalej kochała. a gdybym go kochała, to bym z nim nie zerwała. logiczne
no ale nie. zawsze jest ktoś, kto wszystko wie najlepiej. wie co myślę, co czuję. wszystko kurde wie, ale swoim życiem się zająć nie może.
to, że napisałam Karolinie ostatnio trochę szczerości, to dla jej dobra. wgl nie chodziło o chłopaków, bo pewnie zaraz ktoś o tym pomyśli, tylko o nasz zespół.
tak więc ja tych hejtow nie pisałam, bo mam trochę rozumu.
nie podobają mi się zajęci chłopcy. dowiedziałam się, że po zerwaniu nie można się kolegowac i ze sobą pisać, bo zaraz Cię o wszystko osądzą.
mam prawo pisać z kim chcę i co chcę.
ale mam także na tyle szacunku do koleżanek, że nie hejtuje ich z anonima, tylko piszę w wiadomosci prywatnej lub mówię w 4 oczy co mi nie pasuje .
myslisz ze jak będziesz hejtowac karoline wierzbic to będziesz fajna? to moja przyjaciółka i nie pozwole ci jej tak traktować.. zazdrosna o Mateusza jesteś..
Hahah! bo nie mam nic ciekawszego do roboty :D hahahahahaha! jeblam. już pisałam przecież, że ktoś mi się podoba ;) ale nie on xd