Taaaa, ale czy tak, czy tak teraz moim ulubionym filmem jest ''Trzy metry nad niebem''. Jak coś to zaraz wejdę bo muszę się jeszcze spakować i przenieść na telefon.
No co jestem romantyczna, ale jakoś nie płaczę na filmach typu ''Trzy metry nad niebem'' czy ''LOL''. Nie wiem czemu, ale często płaczę na filmach gdzie zabijają zwierzęta. Albo był film gdzie pies był traktowany jak człowiek rodziny i wgl, a później musieli go uśpili.
Ja nie płakałam, wiesz że nie płaczę za często oglądając takie filmy, ale bardzo, bardzo mi się podobał. I nie podobał ci się bardziej niż ''LOL''? Muszę kiedyś obejrzeć tą drugą wersję( tą starszą).
Ale w LOLu chodzi o pokazanie czegoś innego i w tym też chodzi o coś innego. LOL pokazuje amerykańskich nastolatków, których jedynym problemem są ich rozstania itd., a w "Trzy metry nad niebem" zupełnie inny świat, także nie będę porównywać :>
Ja drugiej nie obejrzałam, ale pierwsza pozostawia duży niedosyt D: I w sumie ja bardziej przeżywałam śmierć tego no wiesz, którego haha, niż to ich rozstanie. XDDD