w sumie to nie wiem co mam o takich osobach sądzić. najwidoczniej sobie nie radzą w życiu i jakoś to chcą odreagować w taki a nie inny sposób. a szkoda bo uważam ,że jest dużo innych sposobów na rozwiązanie problemów. no, ale nie mam zamiaru narzucać komuś swojego zdania. nie mam pojęcia o cięciu ,nigdy tego nie robiłam i nie wiem co te osoby mają w głowie. ale znam pare osób które faktycznie mają przejebane w życiu i same nie dają sobie rady.
yh może nie będzie najśmieszniejsza ,ale tylko ona mi jak na razie przyszła do głowy. rok temu na wakacjach byliśmy ze znajomymi na "dyskotece" i taka duża scena była no i ludzie tam tańczyli. puścili piosenke a ja ,że idziemy tańczyć no i schodzimy po schodach ,dobrze jeszcze nie doszłam a zajebałam o taki drewniany słup i się wróciłam. xd
ale co oni ci zrobili ? zapewne nawet nie zamienili z toba ani slowa
no dobrze ,ale skąd wiesz kogo nie toleruje? chodze do tej szkoły 8 lat i niektore osoby z 1 gimnazjum sąd od 1 klasy podstawówki i zdążyłam zauważyć ,jak się zachowują i zamienić "pare słów" xd
wierze ,sama mam przyjaciela znamy sie kilkanaście lat i nic poza przyjaźnią nas nie łączy. kochamy się i wgl ale to nie jest taka miłość jak do osoby na której mi zależy.