@storytellersgame

Ewelina Świtalska

Ask @storytellersgame

Sort by:

LatestTop

Previous

2. Zgłaszają się do mnie osoby bez doświadczenia, a ja nie chce odmawiać bo chce się rozwijać,robię to co kocham a nie mam możliwości na razie dojazdu do innych większych miast na sesje.Mój problem polega na tym, że czesto te osoby ktore sie zgłaszają aby oczekują dobrych zdjęć a nic w zamian nie

2.

1.Robię zdjęcia od jakiegoś czasu, niestety ale w mojej miejscowości może są 2-3 osoby, które wiedzą co mają robić przed obiektywem, chętnie współpracują nie wstydzą się. Ja chce się rozwijać i robić zdjęcia dalej dlatego często dodaje ogłoszenie, że szukam chętnych osób na zdjęcia

1.

Related users

Już w tamtym roku pracowałam w tym barze i były dni, że grałam w simsy np, czy oglądałam seriale, więc prawie w ogóle się nie narobiłam... :)

to tym lepiej, skoro wiesz już na co się piszesz i jak to wygląda :) może pomyśl o jeszcze innym rozwiązaniu? ja bym serio sobie darowała te truskawki, kasa niby dobra, ale to ciężka praca, pewnie często w słońcu... naciągniesz mięsień, przeziębisz się, cokolwiek, i co? wracać do domu i jeszcze płacić karę? może pesymistycznie na to patrzę, ale serio bym się poważnie zastanowiła

Co byś zrobiła na moim miejscu: wyjechała po maturze do Niemiec na 2 miesiące do zbierania truskawek, zarobiła około 3 tysięcy na mies (ale jak nie dasz rady i będziesz chciała zjechać wcześniej to płacisz karę) czy zostać w Polsce i pracować w barze kilometr od domu i zarobić 1,5 tysiąca na mies?

ja w ogóle nie mogę pracować fizycznie, więc zbieranie truskawek automatycznie w moim przypadku odpada :) do tego z dala od rodziny, w obcym kraju, bez wsparcia w razie gdyby coś się stało... nie, nie poszłabym na to. wolałabym konkretniejszą pracę na miejscu, nawet jeśli za znacznie mniejsze pieniądze. zwłaszcza, że pracę w barze prędzej wpiszesz w CV niż zbieranie truskawek i będziesz w stanie ewentualnie rozglądać się za czymś lepszym w wolnym czasie :)

Czyli Warszawa odpada, więc musiałabym do Zielonki?

raczej tak. jest jakaś szansa, ze dałoby się w W-wie, ale to trzeba by już na priv dogadać :)

Kochana czy sesja latająca ogólnie jest dużo droższa od "zwykłej"?

nie, w ogóle nie jest droższa. tylko, że taka sesja tylko u mnie w Zielonce wchodzi w grę, bo by mi chyba kręgosłup wysiadł jakbym musiała wszystko, co jest potrzebne pociągami taszczyć D:

Co do tych rad http://ask.fm/storytellersgame/answer/125878481694

storytellersgame’s Profile PhotoEwelina Świtalska
to dorzuciłabym chyba jeszcze powiększanie wiedzy teoretycznej, z zakresu historii fotografii, sprzętu, różnych technik, itd. to nie jest oczywiście obowiązkowe, można fajne portfolio zbudować mając tylko podstawową wiedzę w tym zakresie, ale moim zdaniem pomaga to w tworzeniu zdjęć bardziej świadomie. no i zawsze fajnie wiedzieć więcej niż mniej :)

czym sie zajmujesz poza fotografia?

głównie prokrastynuję ;) poza tym trochę rysuję, spędzam czas ze znajomymi, interesuję się animacją komputerową i psychologią

masz jakies wskazówki do robienia zdjec ale nie dla poczotkujocych... cos od sebie

zależy co rozumiesz przez 'wskazówki nie dla początkujących' :) bo można do tego podejść na wiele sposobów.
myślę, że najważniejsze jest to, żeby nie bać się błędów. są po to, żeby się z nich uczyć i mamy do nich prawo. na dodatek czasem to coś, co powszechnie jest uznawane za 'błąd' (np. ucięte stopy, wysokie szumy) potrafi nadać zdjęciu wyrazu i sprawić, że nie będzie nudne. fotografia to sztuka i usilne robienie podręcznikowo idealnych zdjęć jest bez sensu. rób jak czujesz! warto też wymagać dużo od osób, z którymi się współpracuje i jasno wyznaczać zasady. ja długo tego nie robiłam i w efekcie odwalałam robotę za dwóch, robiłam sesje dlatego, ze nie umiałam odmówić lub wyegzekwować swoich oczekiwań i teraz żałuję. bo w ten sposób coś, co kocham robić zamieniłam w przykry obowiązek. myśl o sesjach sprawiała, że chodziłam sfrustrowana i bardzo długo zajęło mi przypomnienie sobie, za co to kocham i po co to robię. do tego dorzuciłabym jeszcze sprawę inspiracji... im więcej dobrych zdjęć oglądasz, tym lepszy masz obraz tego, co jest dobre i co sam chcesz robić. a gdy do tego zaczynasz jeszcze analizować to, co widzisz to już w ogóle! bo wtedy uruchamiasz myślenie, zastanawiasz się JAK osiągnąć ten sam efekt i się po prostu rozwijasz. ja codziennie przeglądam bardzo dużo zdjęć i nawet przeglądając np. moje ulubione na dA widzę jak bardzo zmienił mi się gust, na lepsze oczywiście.

View more

Sesja co ci sie marzy zrobic?... albo gdzie?

już pisałam niedawno :) Norwegia, torba pełna sukni, zaufana modelka i zorza polarna.

jakies plany na sesje?

w piątek coś działamy i może coś miastowego w weekend wpadnie :) mam też fajny zamysł na sesję z Moniką w zupełnie innych klimatach niż wszystko, co stworzyłyśmy do tej pory, ale czekamy na więcej słońca i pracujemy nad ogarnięciem stylizacji. a tak to muszę zacząć pracować nad pracą dyplomową i pewnie kolejne 2 miesiące głównie na tym będę musiała się skupić.

bylas w czechach?

ze 2x, ale to lata temu i za każdym razem na zaledwie kilka godzin, nie pamiętam za wiele :)

chyba nikt ci sie nie zglasza na ta sesje alternatytwna nie? :/

w Polsce w ogóle nie ma jakoś bardzo dużo takich ludzi, a co dopiero pozujących, z Warszawy i kojarzących moją twórczość :) mam parę znajomych, którzy by się nadawali do sesji tego typu, ale nie wiem na ile byliby chętni, żeby stanąć przed obiektywem i realizować moje pomysły. kojarzę kilka modelek, które działają w tych klimatach, ale większość jest albo z innych części kraju, albo z takim doświadczeniem, że boję się zagadać, bo wiem, że mogą się nie zgodzić
Liked by: Magdalena Sroka

no to jak z twoimi pasjami to moze aparat tatuaz? :)

myślałam nad tym, ale prawdę mówiąc jak przeglądałam zdjęcia tego typu tatuaży na necie to żaden mi się nie podobał jakoś szczególnie :) lub musiałby być znacznie większy niż bym chciała, żeby się dobrze prezentował. za to dzisiaj siedzę i oglądam sobie watercolor tattoos i od niektórych nie mogę oczu oderwać ❤️
Liked by: Magdalena Sroka

a nie lubisz jeszcze niedzieli? :D

nie przepadam :) zawsze mam wrażenie, że zanim się na dobre zacznie już się kończy.
zawsze jest z tyłu głowy ta myśl, że "jutro poniedziałek, trzeba ruszyć dupę!"

heeej kogo obserwujesz tu?

Liked by: Asia Czarnecka

podobają CI się tatuaże jakieś małe napisy, sentencje na żebrach pod piersiami? chciałabyś sobie zrobić kiedyś tatuaż?

myślę, że z tatuażami jest tak, że do każdego trzeba podejść indywidualnie :) i do osoby, która go nosi także. ogólnie tatuaże-sentencje mi się raczej nie podobają, bo bywają bardzo tandetne, ale widziałam w życiu kilka wyjątków. sama chciałabym kiedyś zrobić tatuaż, ale póki co ani nie widziałam, ani nie wymyśliłam takiego wzoru, który faktycznie chciałabym mieć na swojej skórze do końca życia. chciałabym, żeby to było coś osobistego i niewielkiego, najlepiej związanego z moimi pasjami.

Next

Language: English