Cześć kochani oficjalnie powracam! Przepraszam za tak długą nieobecność ☺ I teraz mam do was pytanie, czy wracać jeszcze do opowiadań/ rozdziałów? Dajcie znać koniecznie, miłego dnia♥
Wszystkiego Najlepszego dla naszego mistrza!?❤ A na pewno najbardziej to zero kontuzji i jak najlepszych wyników!❤ 100 lat ANDREAS JESTEŚ NAJLEPSZY! (wiem że tego nie przeczyta, ale musiałam) Słodkich ?
O tak, macie jakiś pomysł co zrobić? Ja myślałam że moglibyście pisać życzenia od siebie i wtedy wkleiłabym wszystkie u nas na profilu! Chętni??? A teraz dobrej nocy ?
Zbliżał się wieczór, postanowiłam że się ogarnę na spotkanie. Byłam już prawie gotowa, gdy nagle ktoś zapukał do drzwi.. Był to oczywiście już gotowy Andreas: •Cześć Julka, mogę wejść?- zapytał •Hej, no jasne- odpowiedziałam •Jej Ale pięknie wyglądasz, gotowa? •Przesadzasz, tak już możemy iść.. Więc poszliśmy z Andreasem się przejść do parku obok hotelu, w którym się zatrzymaliśmy. Postanowiliśmy że usiadziemy na ławce, zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim. Nawet nie wiedzieliśmy kiedy a wybiła już godzina 23, postanowiliśmy się po woli zbierać.. Andreas wziął ode mnie numer telefonu i odprowadził mnie do pokoju.. •Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania- powiedział przybliżając się •Oo, kochany ..- odpowiedziałam •Dobra do jutra Julcia- powiedział przytulajac się na pożegnanie •Dobranoc- przytuliłam się i się rozeszliśmy.. Weszłam do pokoju poszłam do łazienki,wykąpałam się i postanowiłam że się już położę. W głowie miałam tylko rozmowy z Andreasem, a najbardziej nasze pożegnanie gdy się przytuliliśmy.. Nagle dostałam sms, był on oczywiście od Wellingera ׯyczę słodkich snów Julcia,do jutra× ×Dziękuję bardzo, również słodkich× Odpisałam na sms, buzia sama mi się uśmiechała..aż w końcu zasnęłam.
Cześć wszystkim!? Przepraszam za moją nieobecność przez kilka dni, ale byłam na wakacjach.. Postaram się odrobić zaległości, i jeżeli mi się uda wrzucę dzisiaj opowiadanie.. Nie wiem o której Ale myślę że dam radę? no to kochanii kolorowych!!? Również obserwuje!
Witam (; aa dziękuję bardzo! ? Dziękuję wam kochanii, dzięki wam mam jeszcze więcej motywacji na kolejne opowiadania ? I bardzo się cieszę że chociaż komuś się podoba to co piszę ? Skocznych Snów wszystkim!?
Jest już 3 opowiadanie! ? Niestety musiałam trochę pozmieniać bo było za długie i nie mogłam wkleić ? Mam nadzieję że wam się podoba ? Mile widziane serduszka! Możecie również pisać w pytaniu jak wam się podoba ?
... Nadeszła już godzina 14, gdzie o godzinie 14:30 miał rozpocząć się konkurs. Wszyscy ze skoczków byli już na skoczni, gdyż wcześniej mieli trening. Postanowiłam że się ogarnę i pójdę na skocznie. Docierając na skocznie spotkałam Stefana: -O jest mój ulubiony kibic- powiedział z szerokim uśmiechem Kraft -Też się cieszę, że cię widzę -odpowiedziałam śmiejąc się -Dobra ja lecę na górę, do później -pożegnał się Stefek -Leć, powodzenia-odpowiedziałam Poszłam zająć swoje miejsce, oczywiście miałam miejsce w najlepszym sektorze, gdzie zawsze przybija się piątki z skoczkami po ich skoku. Nadszedł skok Wellingera, trzymałam mocno kciuki, ponieważ był on jednym z moich ulubieńców. Po udanym skoku, już z daleka widziałam że mnie zauważył. -Przyszła moja największa fanka-mowił podchodząc -Haha, już sobie tak nie schlebiaj - odpowiedziałam z uśmiechem -Dobrze, dobrze. Muszę iść niestety, ale może nie chcesz się przejść wieczorem?-zapytał Widziałam że w naszą stronę zmierza Stefan, nie wiedziałam co mam odpowiedzieć.Z jeden strony byłam bardzo podekscytowana, a z drugiej strony wiedziałam że usłyszy to Stefan więc odpowiedziałam : -no nie wiem,zastanowię się -no dobrze, czekam na pozytywną decyzję- powiedział odchodząc Stefan przeszedł koło mnie jakby mnie nie znał, zastanawiałam się co mogło się stać, jednak nie miałam pojęcia.. Konkurs dobiegał końca. Stefan zajął 2 miejsce, Michael 3 zaś Andreas wylądował tuż za podium.. Po skończonym konkursie wróciliśmy do hotelu. Poszłam porozmawiać ze swoim bratem. -Michael słuchaj wiesz o co może chodzi Stefanowi?- zapytałam -A co się stało -No właśnie Stefan widział mnie jak rozmawiam z Andreasem, i przeszedł koło mnie jakby mnie nie znał ;/ -Dobra chodź do twojego pokoju tam ci wszystko powiem, bo tu w każdej chwili może wejść -okej -Tak więc wiesz o tym że się podobasz Stefanowi -Żartujesz..-odpowiedziałam bardzo zdziwiona -No na prawdę, cały czas na ciebie zerka -Dobra idź już, umówiona jestem-powiedziałam żegnając się
Następnego ranka obudził mnie hałas dobiegający za ściany. Byli to oczywiście mój wspaniały braciszek wraz z Stefanem, którzy grali w jakąś grę na telewizorze. •Hej Julka- powiedział Stefan •Hej,hej głośniej się nie da?- zapytałam •Siostra nie denerwuj się, złość piękności szkodzi kochana-powiedział uśmiechając się Michael •Dobra idziecie na śniadanie?- zapytałam •Tak już idziemy- odpowiedział Stefan Zeszliśmy razem na śniadanie, zajęliśmy miejsca przy stoliku. Skończyła mi się herbata, więc postanowiłam że pójdę sobie po dolewkę. Właśnie w tym samym czasie podszedł Andreas.. •Oo hej piękna- powiedział z uśmiechem •Cześć, cześć- odpowiedziałam zawstydzona •Co tam u Ciebie, idziesz dzisiaj na konkurs?- zapytał Andreas •Wszystko dobrze, po to tu przyjechałam-odpowiedziałam uśmiechając się •Masz piękny uśmiech- powiedział przybliżając się •Dziękuję, muszę iść- odpowiedziałam zawstydzona i wróciłam do stolika.. tymczasem: •Stefan zauważyłeś że Wellingerowi wpadła moja siostrzyczka w oko- powiedział Michael •No właśnie zauważyłem to..- odpowiedział dziwnie Kraft •Przestańcie chłopcy! Wydaje wam się- odpowiedziałam wtrącając się.. Zjedliśmy śniadanie i wróciliśmy do pokoji. Postanowiłam że sobie trochę poleżę jeszcze, ponieważ do konkursu jeszcze dwie godziny. Jednak cały czas w głowie miałam słowa Andreasa:" Masz piękny uśmiech.." Byłam mega podekscytowana, nie mogłam przestać się uśmiechać..._______________________ Tak jak obiecałam 2 opowiadanie! Może nie jest jeszcze za ciekawe, ale zaczyna się rozkręcać!? Możecie zostawiać serduszka dla motywacji!❤ Również możecie pisać jak wam się podobają opowiadania, co mam dodać A może jakiegoś skoczka ? Tymczasem Dobranocki ?