Komu mam bardziej ufać... Jezu lubie ich obydwóch :3 do obu mam zaufanie, bo jakoś specjalnie nie trzeba się natrudzić, żeby je zdobyć :3 znam ich praktycznie tak samo długo :3 ale ale jednak większe zaufanie mam do Jarka, bo troszeczkę 'intensywniej' się z nim znam ;3 i wogóle co to za pytanie ;o
Wiesz może i jestem jaka jestem ale no :3 nie powiem, że jak ktoś mnie podirytuje, a o to nie trudno to mam cholerną ochotę się odgryźć, ale jak chociaż trochę emocje mi ochłoną to wiem, że nie warto się się przejmować takim kimś i daje sobie spokój :3 czy zemsta potrafi przynieść ulgę w sumie myślę, że tak ale też zależy od przypadku :3 osobiście miałam przypadek gdzie nie wiedziałam co zrobić... Czułam tak cholerną złość i chęć pokazania wszystkim że bez Nich dam sobie radę i dać im nauczkę, ale w końcu stwierdziłam, że byłabym tylko głupia jakbym się odegrała, bo byłabym wtedy taka jak Oni... I w sumie jestem z siebie dumna, że zachowałam się jak się zachowałam, bo można powiedzieć, że nawet na tym wygrałam ;
Ideał mężczyzny tak ? :3 wydaje mi się że nawet jakbym tam jakiś miała to i tak za bardzo nie ma znaczenia, bo przecież serce nie sługa co nie ? ;3 moim ideałem mógłby być np wysoki zielonooki brunet, a moje serce wybrałoby niewysokiego blondyna o niebieskich oczach i co temu drugiemu powiedziałabym że go nie mogę z nim być bo nie spełnia kryteriów mojego idealnego faceta ? ;) nie sądzę ;p jedyne na czym mi zależy to to żeby był lojalny, szczery, kochający, akceptujących moje wady dostrzegający zalety no i może trochę wyprostowany ;p ale to już kwestia drugorzędna ;p