ale jak ta osoba cie bardzo kocha i to byl jednorazowy skok w bok?
Nie rozumiem do czego dążymy w tym momencie. Po co takie pytania. Zdrada to zdrada. Zapytaj sam(a) siebie, czy mógłbyś/mogłabyś dalej przytulać, całować i przebywać z osobą, która nie była na tyle silna żeby być Tobie wierna i sumienna? I po tym jak mówiła te szczere "kocham Cię" nagle jej się odwidziało i pokochała kogoś innego? Nawet tymczasowo, tak jak piszesz jednorazowo. Tak się nie robi po prostu. Albo kochasz jedną osobę, jesteś z nią i liczy się tylko ona, albo od razu jej powiedz z góry, że nic do niej nie czujesz. Mniej boli.
Może nie, że toleruje, ponieważ nienawidzę kłamstwa i oszukiwania. Natomiast kłamstwo w celu zapewnienia dobra drugiej osobie jest moim zdaniem do wybaczenia. :)