Zazwyczaj? To tak, jakbym robił to regularnie. A nie robię. Porzucanie kogoś i kończenie jakichkolwiek relacji nie jest łatwe. Jednak do tej pory to raczej mnie zostawiano. Nie zdarzało się to oczywiście często, bo nie byłem w wielu poważnych związkach. Ale mógłbym odnieść też to do przyjaźni. Przyjaciele też znikali. Ogólnie nie rozumiem, dlaczego ludzie postanawiają po prostu odejść. Dlaczego wolą przez długi czas ukrywać, że coś im nie pasuje i potem nagle po prostu zniknąć. Lepiej przyjąłbym szczerą rozmowę, niż takie tchórzostwo.
A tak w ogóle to witajcie kociaki! Dawno mnie tu nie było. Chyba musiałem znów naładować się emocjami, by mieć o czym Wam opowiadać.
To ja.
still breathing
Mam.
Wesołych świąt, kociaki.
But nothing is better sometimes
Once we've both said our goodbyes
Let's just let it go
Let me let you go
https://www.youtube.com/watch?v=pbMwTqkKSps
Żyję.
Takich osób jest cała masa. Przez fikcję przewijam się od prawie 10 lat (tak, to straszne!), więc poznałem wiele osób. Tych, które zostaną w mojej pamięci jest może mniej, ale to wciąż spora gromada. I mam na myśli osoby nawet z samych początków, które wciąż siedzą gdzieś z tyłu mojej głowy. Czasem żałuję, że Ci z którymi dobrze się dogadywałem odeszli, lub nasze drogi rozeszły się z różnych powodów. Wciąż jednak mam przy sobie kilka osób, z którymi znam się od dłuższego czasu. I co najważniejsze - póki jestem na fikcji, jestem otwarty na nowe znajomości. Amen.
Pozdrawiam!
Znów nie było mnie tutaj kilka miesięcy. Ale to chyba znak, że żyję. Dobrze jest żyć tak naprawdę i mieć poczucie, że jest się szczęśliwym. Szczególnie, że szczęście jest ulotne.
Zabrakło mi jednak tego zwierzania się Wam, moi drodzy. Nie dając upustu swoim myślom, czuję, że wariuję. To najlepszy moment, by wyrzucić coś z siebie.
Wszystkiego dobrego, kociaki!
Miłego wieczoru, kociaki.
Samotność. Kiedy jestem sam i doskwiera mi bezczynność, to najczęściej mogą głowę ogarnia (kontrolowany) chaos. Myśl biję się z myślą. Naprawdę różne rzeczy w takich chwilach przychodzą mi do głowy. Przemierzam przeszłość, teraźniejszość, a i przyszłość. Analizuję, oceniam. Wyciągam wnioski. To chyba tyle. Pozdrawiam!