Ze znajomymi, na przykład idąc do maka. "Kurwa jak ja źle wyglądam dzisiaj japierdole" (daniel) "Wyglądasz jak każdy" "Lepsze to niż nakładanie kila tapety" "Lepsza tapeta niż kilo lakieru do włosów i drugie kilo wieśmaków" Przechodzi obok jakiś gościu w długich włosach "No co za szmata się na mnie spojrzała, chuj ci na łeb kurwo" Wybaczcie, że tak wulgarnie ale ma obsesję na swoim punkcie, i czasem nasze konwersacje są tak bekowe, że nie mogę się powstrzymać, by je zanotować i kiedyś wrócić. ?