W piątek od 6 rano w pracy , później basen i kolacja w Bajce xD i do domku spać :D w sobotę też od 6 rano w pracy później posprzątałem w samochodzie a wieczorem under :) ale za kierowcę :P I to by było na tyle :)
Masz jakiś ulubiony cytat z filmu albo książki ? :)
Znowu leżę na łóżku cały pogrążony w smutku czekam kiedy moja śmierć dojdzie do skutku mam dość tego życia i fałszywych ludzi kiedy na nich patrzę to nienawiść we mnie budzi. Tych dziewczyn które złamały mi serce mam dosyć tego nie chce czuć bólu więcej codziennie jak wstaje proszę Boga o szczęście chodź nie zawsze mnie słucha ale wiem że jest wszędzie. Teraz gdy stoję i spoglądam w swoje lustro wiem że w mym sercu jest jakoś pusto tłusto raczej już w nim nigdy nie będzie bo prędzej się zabije niż znajdę własne szczęście. Lepiej wziąć sznur i zawiesić go na górze pierdole to wszystko nie chce żyć już w tej naturze przyjdzie taki dzień że nie będę miał wyboru zawisnę na sznurze z nogami do dołu. Życie jest jedno lecz nie zawsze jest łatwe czy spłynie ci łza gdy się dowiesz że umarłem na pewno warto żyć bo do czasu jest pięknie lecz przyjdzie taki dzień ze i w tobie coś pęknie. Siedzę znowu przed kompem smutna muzyka w tle czemu jestem jak ColdreX który rozpuszcza się czemu życie jak we mgle nie widzę cię nie widzę siebie i ludzi którzy kochają mnie. To nie jest sen wychodzę na ulice na głowie kaptur wokół ludzie z pięknem życiem ja swojego nie doceniam idę w głąb tego miasta dla niego jestem nikim i mówię basta. Przyśpieszam kroków w końcu zaczynam biec łza płynie po poliku i przechodzi mnie dreszcz wychodzę na ulice i widzę światła pisk opon krzyk kobiet i powieka opadła niema już problemów i zawistnych ludzi nagle słyszę delikatny głos i ktoś mnie budzi gdzie ja jestem jak tu bajecznie spokojnie chłopcze czeka cię życie wieczne. Życie jest jedno lecz nie zawsze jest łatwe czy spłynie ci łza gdy się dowiesz że umarłem na pewno warto żyć bo do czasu jest pięknie lecz przyjdzie taki dzień ze i w tobie coś pęknie. Dopadła nie zła myśl znów samobójcza próba siedzę za kierownicą na liczniku stówa spoglądam na zegarek wybiła już druga jutro do ciebie zadzwonią że znaleźli trupa szukam sobie miejsca wciąż mijam ulice nagle zamykam oczy i puszczam kierownice widzę przede mną osobę z jej oczu pada blask uśmiecha się i mówi chłopcze na ciebie już czas Wyciąga do mnie rękę i wskazuje palcem w górę przytula mnie, dreszcz przeszywa moją skórę Boże (Boże) zabierz mnie do niebios nie chcę tu być chcę rozstać się z ziemią. Cóż taki wybór tam Bóg chciał mnie przyjąć zaprosił mnie tam z odpowiednią dla mnie godziną świat się oddalił oddaje swoją duszę odszedłem od was skarby ale pomocą wam służę. Życie jest jedno lecz nie zawsze jest łatwe czy spłynie ci łza gdy się dowiesz że umarłem na pewno warto żyć bo do czasu jest pięknie lecz przyjdzie taki dzień ze i w tobie coś pęknie. Życie jest jedno lecz nie zawsze jest łatwe czy spłynie ci łza gdy się dowiesz że umarłem na pewno warto żyć bo do czasu jest pięknie lecz przyjdzie taki dzień ze i w tobie coś pęknie.