coo taam?
Analizujac wszystkie mozliwe opcje snu, wiedzac, ze wstaje o 4:30 postanowilem odpuscic sobie sen (yolo) :p no wiec, skradajac sie po domu (ninja mode), aby rodzinka mogla spokojnie spac, przygotowalem posilek, ktory skladal sie z tostow i kawy ze smietanka (bez cukru, jesli ktos by niezbednie potrzebowal tej informacji). Teraz nastepuje wielkie pytanie... Czy istnieje nazwa posilku, ktory jemy w nocy? Jesli nie, to dlaczego swiat tego nie odkryl?! Z ta rozkmina i moim marnym jedzonkiem poczekam na poranek, dziekuje za uwage.