Hym hym hym... Łatwiej jest oczywiście wybaczyć ale nie wszystko się da, a zapomnieć nigdy się nie zapomina, chyba że amnezja po wstrząsie nastanie to wtedy no...
Gdyby to było takie łatwe to byłoby osiągalne. No ale takie chore pojeby sie ciągle napierdzielają bo coś im nie pasuje, bo chcą więcej ziem, poddanych i wgl, tacy politycy burzą wszystko i wszystkich przeciwko sobie i wszystkiemu naokoło, tacy fanatycy religijni rozpierdzielają wszystko bo ich 'bóg' im tak każe... Nieee... Zaczynam wątpić w ludzkość że kiedykolwiek nastanie globalny pokój... :/
Razem z towarzyszami Lisandrą i Pirosem powstrzymać Czarnego Seweriana przed zdobyciem najcenniejszych artefaktów Cydorii i tym samym zapobiec zniszczeniu wszystkich wysp tego archipelagu :D Troche mnie poniosła fantazja haha XD