@Grand_Archer

~ Grand Archer ~

-Zabierzcie go od razu do wiezienia. Niech gnije.-Powiedzial Yama odchodzac z Rena, oczywiscie trzymajac ja za reke.-Pieknie jemu dokopalas, chociaz moglas zostawic go dla mnie.-Zasmial sie Yama dumny ze swojej ukochanej.

HaanYama’s Profile Photo⚜Yama Raja⚜
A po co, takimi jak on to wole sama się zająć. *powiedziała i cmoknęła go delikatnie w policzek, była szczęśliwa że Yama był z niej dumy. Kiedy opuścili Hamel nieco przyśpieszyła kroku i zaśmiała się, uwielbiała taką pogodę jak ta* Yama, dokąd idziemy? *zapytała i odwróciła się w jego stronę*

Latest answers from ~ Grand Archer ~

-Moze jakis piknik zrobimy?-Zapytal sie z usmiechem. Chcialby akurat cos zjesc, a piknik z Rena bdzie na pewno wspanialy. Ucalowal Rene w czolo i zrobil z nia tak zwane noski noski.

HaanYama’s Profile Photo⚜Yama Raja⚜
Czemu nie. *powiedziała i zaśmiała się cichutko, następnie usiadła i szybko wstała, a następnie przeciągnęła się. Cieszyła się z propozycji Yamy, tak w podziękowaniu ucałowała go w czółko i nieco się odsunęła, od niego nie będąc pewna czy w najbliższym czasie zdecyduje się na coś więcej ze swojej strony*

-Procz przebywania z toba nir mam.zadnych planow, a ty?-Zapytal sie glaszczac dlonmi wlosy elfki.Yama uwielbial Rene jak wiadomo i zrobi dla niej wszystko, pewnie teraz Rena bedzie lezala caly dzien.

HaanYama’s Profile Photo⚜Yama Raja⚜
Też nie, dlatego zapytałam Ciebie. *stwierdziła i uśmiechnęła się czując głaskanie, zerknęła na widoki za oknem i widząc że dalej jest piękna pogoda uznała że dobrze by było jeszcze na chwilę chociaż iść na zewnątrz* Miałbyś ochotę się jeszcz trochę przejść puki pogoda dopisuje? *zapytała, ostatnio non stop było albo za zimno albo za bardzo padało.*

Yama usiadl kolo niej i zasmial sie.-I juz masz wlaczonego leniuszka?-Zapytal sie przytulajac Rene. Wygladali jak naprawde idealnie dla siebie stworzona para i dla Yamy oczywiste bylo, ze On tak uwazal. Yama traktuje Rene jak swoja ksiezniczke.

HaanYama’s Profile Photo⚜Yama Raja⚜
A nie wolno mi? *zapytała i położyła się, a głowę położyła na kolanach Yamy, może i nie było tego aż tak bardzo po niej widać ale Rena bywała strasznie leniwa. Wyciągnęła rękę i pogłaskała go po policzku* Masz jakieś plany na dzisiaj? *zapytała i na chwilkę przymknęła swoje oczka*

-Jestes slodka, uwierz.-Zaprowadzil ja do sypialni.-Tutaj bedziemy spali.-Oznajmil Yama z usmiechem, potem pokazal jeszcze lazienke oraz salon. Tylko tyle mu do szczescia bylo potrzebne. Rena i domek.

HaanYama’s Profile Photo⚜Yama Raja⚜
*pokiwała głową na znak że wszystki rozumie i kiedy znaleźli się w salonie usiadła na kanapie i popatrzyła na niego niewinnie, nawet pomimo zdenerwowania jakie nieraz czuła była teraz szczęśliwa i jak na razie nie żałowała tej decyzji*

-Ale wiesz co jest jeszcze slodsze? Ty.-Postawil ja na ziemie i przyszykowal sie do pocalunku. Ten byl bardziej czuly, lecz mozna bylo poczuc mieszanke namietnosci. Yama objal w pasie ukochana. Gdy juz sie oderwal od jej ust, postanowil jej pokazac kolejne pokoje w tym.domku..

HaanYama’s Profile Photo⚜Yama Raja⚜
Nie jestem słodka. *stwierdziła i odpowiedziała na jego pocałunek, tym razem zrobiła to nieco pewniej i miała nadzieję że jemu również się to podoba, jak zwykle kiedy się z nim całowała czuła te rozkoszne motylki w brzuchu. Kiedy się od siebie oderwali poszła razem z nim żeby obejrzeć resztę jego domu*

Yama zaskoczony przegryzl i przelknal winogron. Ten odplacil sie tym samym, lecz tym razem czekal, az Rena sama otworzy buzie. Gdy juz otworzyla, wlozyl jej winogron do ust. Zasmial sie cicho i zlapal ja za biodra i uniosl delikatnie do gory.-Kochanie moje.-

HaanYama’s Profile Photo⚜Yama Raja⚜
*rozbawiona otworzyła buzię i pogryzła winogrono a następnie je połknęła, zaśmiała się kiedy Yama podniósł ją za biodra do góry i objęła go za szyję żeby tylko nie spaść, choć i tak wiedziała że on nie pozwoliłby jej spaść. Musnęła jego policzek usami* Dobre masz te winogrona.

-Oczywiscie, ze bedziesz mieszkala ze mna kochanie. I prosze bardzo, dla Ciebie moglbym nawet skoczyc w ogien.-Ucalowal ja w policzek i poczochral ja po wlosach. Piekna z niej dziewoja, na pewno spodoba sie jej tez mieszkanie od srodka..

HaanYama’s Profile Photo⚜Yama Raja⚜
Uważaj bo kiedyś faktycznie Cię o to poproszę. *powiedziała zaczenie i dała się wciągnąć do środka, wnętrze było pięknie wystrojone. Rena uśmiechnęła się sama do siebie i z zaciekawieniem rozejrzała się po wnętrzu. Kiedy weszła do kuchni zatrzymała się na chwilę i wzięła jedno winogrono po czym podeszła do Yamy i włożyła mu je do ust*

-Coz, niedaleko Hamel w lesie mam moj dom. Wiesz, mam dwa domki, ale ten bardziej sluzy mi do spania. Chcialabys zamieszkac?-Zapytal sie odwracajac kobiete w strone drewnianego domku ukrytego wsrod drzew. Powoli zaczal podchodzic do niego, by Rena zobaczyla z bliska domek.

HaanYama’s Profile Photo⚜Yama Raja⚜
Hmm, to wszystko zależy od tego czy będę tam sama czy z kimś. *powiedziała i spojrzała na domek, był piękny, na pewno należał do Yamy bo nawet był jego typie.* Yama, dziękuję że chce Ci się ze mną męczyć. *powiedziała i uśmiechnęła się do niego wręcz uroczo*

-Ostudze twoja nienawisc, powiem zeby Penensio Cie zwolnil ze sluzby.-Oznajmil Yama i poglaskal Rene po wlosach. Och, uspokoil sie troszke. Pozostali straznicy zgadzali sie z opinia Yamy i oczywiscie zwiazali tego "brutala".

HaanYama’s Profile Photo⚜Yama Raja⚜
*strażnik spojrzał na Renę z nienawiścią i zanim go zabrali splunął jej pod nogi. Elfka ne wytrzymała i zasadziła mu cztery silne kopniaki, przez co mężczyzna cały zgiął się z bólu. Popatrzyła ona na Yamę i podeszła do niego po czym przytuliła się do niego*

Yama bez wahania zlapal za szyje straznika. Teraz juz wiedzial skad ten maly siniak na policzku Reny.-Cos chciales powiedziec? Cos o mojej wybrance serca?-Yama nie mial litosci nad takimi brutalami, lecz tym razem darowal i rzucil go tylko o sciane muru.

HaanYama’s Profile Photo⚜Yama Raja⚜
Yama, zostaw go, nie warto. *powiedziała Rena i przytuliła się do niego żeby choć nieco go uspokoić, sama nie przejmowała się tym że strażnik chciał ją uderzyć. Gdyby to zrobił ona sama by go chyba za to zabiła. Nie pozwoli się tak traktować nikomu, a już przede wszystkim takiemu strażnikowi*

Language: English