Motywy się nie liczą, czyn to czyn. Zgadzasz się z tym, uzasadnij.
"Zabiłbyś dzisiaj połowę ludzkości, by ocalić całą rasę od wyginięcia"?
Nie zgadzam się.
Dlaczego? To proste. Nic nie jest czarne lub białe. Świat zbudowny jest z rozmaitych odcieni szarości.
Czy jeśli ktoś ukradnie telewizor jest to złe? Pewnie. A czy jeśli matka piątki dzieci ukradnie kilka bułek, bo jej dzieci nie mają co jeść, mogę powiedzieć, że jest to złe? Nie. Bo to gówno prawda.
W życiu kierujemy się prawem lub moralnością, a czasem te dwie wspomniane rzeczy, w ogóle nie idą ze sobą w parze.
Nie zgadzam się.
Dlaczego? To proste. Nic nie jest czarne lub białe. Świat zbudowny jest z rozmaitych odcieni szarości.
Czy jeśli ktoś ukradnie telewizor jest to złe? Pewnie. A czy jeśli matka piątki dzieci ukradnie kilka bułek, bo jej dzieci nie mają co jeść, mogę powiedzieć, że jest to złe? Nie. Bo to gówno prawda.
W życiu kierujemy się prawem lub moralnością, a czasem te dwie wspomniane rzeczy, w ogóle nie idą ze sobą w parze.